Wiesz co jest najlepsze? Twoja postawa jest podobna do zachowań przeciwników tego filmu, krytykujących go za sam tytuł.
Co Ci przeszkadzają fani?
Może to dzieciaki, które nie miały jeszcze styczności z HH a teraz muzyka ich wciągnęła. To źle?
Może to ludzie, których zafascynowała historia głównego bohatera. Nie mają prawa "uwielbiać" tego filmu?
Może to osoby, które lata temu wychowały się na Paktofonice. Skąd wiesz, że akurat 3/4 z nich nie ma o niczym pojęcia? Prowadziłaś badania? Mój instytut ocenia, że 67,5% oceniających ma większą wiedzę o zespole/muzyce/kulturze od Ciebie.



Nie zabieraj innym prawa do wypowiedzi bo kiedyś usłyszysz to samo (za granicą albo gdy znajdziesz sobie nowe zainteresowania)

myślę, że nie zrozumiałeś/aś kompletnie mojego wpisu ;) ale pozdrawiam.

Może rzeczywiście przeczytałem go zbyt wybiórczo.
Sformułowanie klucz "Całej reszcie" mi umkneło ;)
Tak czy siak, również pozdrawiam :)

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Denerwują mnie hejterzy, którzy zadają głupie pytania ludziom, którzy po prostu chcą obejrzeć film. "Jak długo słuchasz PFK", "Jesteś jej fanem"?
...

Nie jestem fanem paktu i nigdy nie będę, ale w sumie fani powinni się cieszyć, że młodsze pokolenie zaczyna słuchać dobrej (wg nich) muzyki.