6,8 206 tys. ocen
6,8 10 1 205955
6,7 50 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Nie macie wrażenia, że historia opowiedziana w "Jesteś Bogiem" nie jest wystarczającym
materiałem na film? Ale o tym za chwilę. Zacznę od tego, że aktorstwo w filmie jest świetne.
Aktorzy wcielający się w Magika i Rahima zasługują na wyróżnienie. Aktor grający Fokusa
też nie dał plamy, chociaż nieco odstaje od tamtych dwóch. Do tego jak zawsze
prześmieszny Arkadiusz Jakubik i śliczna, choć nieco drewniana, Katarzyna Wajda. Film jest
ogólnie przejmujący, zgrabnie zrobiony. To co mnie jednak zaciekawiło, to przerost formy
nad treścią. Oprócz dobrej twórczości Paktofoniki (przyznaję to z radością, choć hip hopu nie
lubię), sama historia opowiedziana w filmie nie jest interesująca. Jest pokazana tak, że
widz się nie nudzi, ale co tak naprawdę opowiedziano w tym filmie? Pokazano szarą,
przeciętną rzeczywistość i nieusprawiedliwione odchyły Magika. Jego śmierć tak naprawdę
też nie jest umotywowana i nie jestem pewien czy jest to materiał na film. Mimo wszystko
dałem 8 za aktorstwo i utwory Paktofoniki.

boolion

Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat. Chciałem się wyżalić, ale ktoś ujął już to w słowa. Dziękuję i popieram przedmówcę!

ocenił(a) film na 5
boolion

Zgadzam się z przedmówcami. Sam dałem notę jedynie 5, bo od filmu oczekuję czegoś więcej niż nudnej historii. Kocham tę muzykę, sam się przy niej wychowywałem, ale film był prawie o niczym. Jeśli ktoś nie znał historii, to i w filmie jej nie poznał. Sama gra aktorska świetna, ich wykonania utworów K44 i PFK genialne.

ocenił(a) film na 6
boolion

Dla mnie film maił słaba narracje i odczucie upływu czasu. Odniosłem wrażenie, że w poniedziałek chłopaki się poznali; w wtorek nagrali pierwsze kawałki; w środę urodził się Filip po weselu wieczorem i od razu miał roczek; w czwartek reszta płyty i koncerty; w piątek zakupy i Mag łapie dół; w sobotę tragedia i w niedziele dostali Fryderyka. Pogoda się zmieniała w filmie? To była opowieść w sumie dwóch lat a ja czułem jakby to był tydzień...

ocenił(a) film na 8
Namiestnik_SS

Z tym też się zgodzę. Historia jakby za szybko popłynęła i mamy wrażenie, że ich znajomość była krótka i niewiele znacząca.

użytkownik usunięty
boolion

Akurat aktor grający Fokusa mistrzowsko wcielił się w tę rolę. Jego głos, wygląd, sposób grania bardzo zbliżone są do pierwowzoru, a "Powierzchnie tnące" zarapował genialnie. Nie rozumiem, jak można twierdzić, że odstawał od reszty chłopaków. Poza tym nie wydaje mi się, żeby ta historia była niezbyt interesująco przedstawiona. Ale to już Twoje zdanie.

ocenił(a) film na 8

Moim zdaniem filmowy Fokus i Rahim rapowali beznadziejnie, ale to moje zdanie ;) Tak beznamiętnie zupełnie, po prostu dobrze przefiltrowali wokale i masz wrażenie, że to brzmi profesjonalnie.

boolion

generalnie filmy biograficzne do tego muzyczne nie sa dobrym materiałem na filmy. tutaj początek byl fajny później juz gorzej ale i tak koniec końców liczy sie muzyka :)

ocenił(a) film na 8
legg

Myślę, że są w świecie muzycznym takie postaci, których biografia jest na tyle ciekawa, by zrobić z niej film. Paktofonika taką nie jest. Na dobrą sprawę poza skokiem Magika z dachu nie ma w ich historii nic wyjątkowego. Każdy muzyk zaczyna od czegoś innego, każdy ma problemy osobiste itd. Jak każdy człowiek.

ocenił(a) film na 8
boolion

* skokiem z okna