Moim zdaniem to dobry film, który nawet dla ludzi nie znających tematu może być ciekawy jako zwykły obrazek przedstawiający realia na polskich blokowiskach.
Z tym że nie ma się co nastawiać na dokument bo wtedy zaczynają się nieścisłości.
Nie jestem psychofanem PFKi ani K44 ale trochę mi w tym filmie zgrzytało. Najważniejsza sprawa to niemal pominięcie wątku K44.
Przecież w tamtym czasie byli już bardzo znani, wydali dwa albumy a w filmie Magik wychodzi z koncertu mówi sp.... i co? Koniec? Nie miał nic po odejściu z kalibra? Żadnej forsy ze sprzedanych płyt? Stał się znów biednym dzieciakiem z blokowiska?
Trochę to zostało mało zaakcentowane że wcześniej był kaliber i odnosił sukcesy.
Dalej nawiązując do kwestii powyżej, facet który nagrał 2 znane albumy hip hopowe żebra o 30 złotych od "producenta". Wiem że na potrzeby filmu wygląda to dobrze ale jest trochę mało logiczne.
Ostatnia sprawa, trochę za delikatnie została zaakcentowana przypadłość Magika. Nie do końca wiadomo co mu jest oglądając film.
Poza tym dobrze się to ogląda, gra Kowalczyka nie porywa, ale już jego koledzy z zespołu są odegrani świetnie (postacie są bardzo wyraziste). Film bardzo zyskuje dzięki roli Jakubika, ten aktor zawsze potrafi przyciągnąć widza. A i Dorociński pokazał się jak zwykle od najlepszej strony (chociaż dużo go nie było).
Ogólnie od strony wykonawczej jest lepiej niż dobrze, pewne naginanie faktów można zaakceptować. Młodzi aktorzy poradzili sobie dobrze.
O żadnych rewelacjach nie ma mowy ale film jest nawet lepiej niż dobry. Warto obejrzeć. No chyba że ktoś jest z góry uprzedzony to lepiej niech nie ogląda i nie zakłada kolejnych tematów że świat schodzi na psy.
Ja daje 7 ale nic więcej.
Poczytaj poprzednie tematy. Przecież było napisane w filmie, że fabuła jest jedynie oparta na historii pfk, żaden dokument. Wkurza mnie jak ludzie obniżają za to ocenę. Było nawiązanie do k44, ale nie skupili się na tym aż tak, bo nie takie było założenie filmu. Trudno przedstawić chronologicznie kilkuletnią historię zespołu w 2h.
A mnie wkurza jak ludzie zawyżają ocenę. A w dodatku nie potrafią ze zrozumieniem czytać.
A mnie nie robi różnicy czy w tym czy nie.
Nie żebym się czepiał ale 10 dajesz takiemu dobremu filmowi to ile dajesz klasykom? Bo coś ci chyba skali braknie.
Więc jak wszystko rozumiesz to myślę że wiesz że to nie zarzut że to nie dokument.
Nie będę dawać 10 filmom, które mnie nudzą, tylko dlatego, że są uznane jako klasyka. JB w pełni zasługuje u mnie na dyche, nie tylko za realizację techniczną, genialny klimat, zdjęcia, aktorstwo, muzykę, ale też wpływ, jaki ma na widza.
Wszystko rozumiem. Ale piszesz, że choroba Magika i inne wydarzenia są słabo pokazane w filmie. Twórcy nie chcieli tak wszystkiego dosłownie pokazywać, np. styczności Magika z narkotykami, czy jego schizofrenii. Tutaj widz sam musi się wykazać interpretowaniem scen, które mogą na to wskazywać. Oni właśnie chcieli dać trochę niedopowiedzeń i domysłów. Natomiast zarzuty w stronę gry Kowalczyka, to już zwykłe czepialstwo. Gość odwalił jedną z lepszych ról polskich (przynajmniej ostatnich lat). Wielu aktorów chciałoby mieć taki debiut, sceny jak rapuje to mistrzostwo.
Ja się zgadzam z kolegą Flashback, bo ten film mnie porwał!! Oglądałem go w kinie. Jesteś Bogiem to film o Paktofonice czyli Magiku, Rahimie i Fokusie, a nie o Kalibrze 44. Nawiązanie do Kalibra było, mimo, że może małe ale w pełni wystarczy. Chłopaki wcielający się w role bohaterów odegrali kawał dobrej roboty. Każdy widz otrzymał dobrą fabułę, grę aktorską no i oczywiście soundtrack PFK. Dycha również ode mnie!!!
aha i słówko do ciebie ;) gra aktorska - ok całkiem przyzwoicie zagrali.Soundtrack ok.Aczkolwiek...Fabuła?
tu nie ma fabuły. Niewyraźny konflikt (są oszukiwani przez producentów, a chłopaki mają talent, chcą nawijać ale mają pod górkę, zdrady Magika) uwierz mi (zrobisz to jeśli masz więcej niż 16 lat) dało się to zrobić o wiele lepiej,już nawet nie chcę mi się pisać,że Magik całymi dniami nie spał bo pisał teksty, a problem zaczął mieć gdy nie chciał iść do wojska.
Gdzie nie ma fabuły? Ja się pytam ciebie? Fabuła to właśnie opowieść o tej trójce chłopaków, która jest wyraźnie zanzaczona w tym filmie?? Czego oczekiwałeś? Mianowicie tego, że idealnie odtworzą bieg historii? Przecież to nie możliwe? Dlaczego bo Magika już nie ma!! Ten film został stworzony na podstawie wspomnień Rahima i Fokusa oraz pewnych zapisanych treści w notatkach Magika. Magik został tak przedstawiony, bo tak zapamiętali go Rahim i Fokus. Jak powiedział Fokus - te wydarzenia przedstawione w filmie nie miały miejsca w jednym czasie, więc jak na to się spojrzy, ten film jest prawdziwy? Reżyser i scenarzysta chcieli tak to przedstawić, bo ten pomysł był zgodny z oczekiwaniami Rahima i Fokusa. Wiem, że ten film może nie jest idealny, ale w dobry sposób przedstawiono jego historię. Nie wszystko co się wydarzyło w ich życiu było potrzebne do tego, by to ukazać w tym filmie. Każdy ma swoje zdanie, ja szanuje twoje. Mamy prawo do dyskusji:)
koszulki pln-ów na koncercie Paktofoniki albo pociągi,które jeżdżą dzisiaj (mam na myśli czerwone,z kamerami w środku)po Polsce są klimatem? Tragiczne kostiumy, złe ujęcia,które pokazują dzisiejsze miasto są świetnym klimatem? Sorry kolego Flashback niby o gustach się nie dyskutuje ale widząc twoją znajomość tematów nie dziwię się,że jakieś Karolaki są dzisiaj gwiazdami bądź w telewizji lecą same seriale.Jaki ten film ma wpływ na widza? o czym ty gadasz? czy słuchawki na głowie przez 90% filmu albo zdrada bo małym sukcesie to wpływ? Uwierz mi,że scenarzyści mają takie pole manewru,że inaczej można pokazać ile dla kogoś znaczy muzyka niż słuchawki na głowie.
No niestety trochę racji masz.
A kolegom co dają 10 - ja rozumiem że można lubic PFK a nawet byc psychofanem a w dodatku nie być na bieżąco z kinematografią ale nawet w takim wypadku 10 to za duo. Ten film jest dobry ale nie jest rewelacyjny.
Typowe podnoszenie oceny, tak samo jak ci co dają 1 żeby tylko ją obniżyć.
Zgadzam się w 100%. Film jest dobry, ale miejscami trochę mnie irytował. Zrobili z Magika "bohatera ludu" który ma marzenia, które niszczą wielkie korporacje. Kaliber 44 za pierwszą płytę dostał złotą płytę, nominacje do Fryderyków i miał silne miejsce w branży, więc Paktofonika nie startowała bez niczego.
Sądzę, że mogli sobie podarować niektóre irracjonalne sceny (np. dokupowanie kilku minut na nagranie).
Mówiąc szczerze czasy kalibra trochę już u mnie minęły a i nie pamiętam dobrze jaka sytuacja towarzyszyła wydaniu debiutu ale przecież płyta została wtedy dostrzeżona. Później była następna. Więc jak to jest że w tym filmie Magik jest rozpoznawalny przez dzieciaki na ulicy a nie ma żadnych "tantiem" z płyt K44? Zupełnie nic, poprostu odchodzi z grupy i zaczyna od 0. To dla mnie błąd w filmie.
Ogólnie rozumiem że to nie jest dokument i taka sytuacja dodaje dramatyzmu ale trochę mam wrażenie że to przekolorowano.