Żadne z nich "legendy". Gratuluję społeczeństwu, które ich tak wykreowali. Mam płyty w piwnicy, znam je, byłem na jednym ich koncercie, ale trochę dystansu. Za dużo magii macie w głowach. Filmu jeszcze nie oglądałem, a przedwstępna wypowiedź jest odnośnie postaci autentycznych.
Pewnie mieszkasz na ul.Łuszcza i wkurza Cię to że ustawek pod pomnikiem Paktofoniki już nie można robić bo monitoring zrobili :D
To nie komunikator gadu-gadu. Nie udzielaj się, skoro nie potrafisz wypowiadać się adekwatnie do wypowiedzi. I dam ci radę, jeśli kiedyś chciałbyś być przekonujący, nie kończ w stylu ":D" "lol" "xD" etc. A jeśli jednak chciałbyś podjąć polemikę co do Paktofoniki i moim wpisem, radzę poznać się z terminem "legenda". Napisałeś głupotę, ale już jej nie edytujesz.
Jeśli myślisz , że emotikony wynalazł komunikator gadu gadu to jesteś kretynem . http://pl.wikipedia.org/wiki/Emotikon
Ale z tego co widze lubisz krytykować rzeczy o których nie masz bladego pojęcia.
Żadna netetykieta nie zabrania używać emotikon. http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
A Ty nie będziesz tutaj uzurpował co jest poprawne a co nie .
W końcu , pisałeś o "legendzie" w kontekście społeczeństwa - jak np. Piłsudski, Korfanty ?? WTF - a nie np nurtu muzycznego. Więc skoro nie potrafisz nawet napisać o co Ci chodzi , to sugeruje , żebyś nie porywał się na coś co Cię przerasta.
1. Zatem proszę bardzo, przedstaw mi te "legendy" z nurtu muzycznego. Proszę. 2. Skąd wiesz jaką mam piwnicę? Są przystosowane warunki.
1.A co ja tresowana małpka jestem?
2.zamiast udawać , że mieszkasz w serwerowni poczytaj o obchodzeniu się z płytami http://www.mtstorage.pl/technology.php?aid=78
Słuchaj ... zacząłeś ten wątek mówiąc wiele rzeczy ale żadnej na temat , który jak podejrzewam miał być przewodni. Chciałeś skrytykować PFK oraz jej uwielbienie , natomiast napisałeś wiele rzeczy tylko nie to co najważniejsze czyli dlaczego uważasz , że PFK jest "be" i kogo proponujesz na jej miejsce ... w rezultacie oscylujemy wokół absurdu wątków pobocznych , które sam bardziej rozwinąłeś.
Nawet jeśli nie gadu-gadu to nie ma to związku. ":D" jest bez znaczenia, choć nawiązująca do emotikony, ale tej emotikony nie widzę. Pisząc ":D" można od razu pojąć z kim ma się do czynienia pod drugiej stronie monitora.
Gdybyś przeczytał tego linka co Ci podesłałem dowiedziałbyś się iż pierwsze emotikony były w standardzie tzw kodu ASCII - były tekstowe - więc tak ":D" jest także emotikoną i nie , nie obchodzą mnie Twoje uprzedzenia co do ich stosowania ponieważ , zostały wynalezione po to aby pokazać emocje i są jak najbardziej potrzebne.