A jednak.. Ogółem jest dobrze zrobiony według mnie lecz co do biografii i realnego przedstawienia postaci czy magika czy też pozostałych osób daleko odbiega od prawdy..
Poprostu pozyczyli sobie postacie i ułozyli według własnego scenariusza.. :]
Co jest troche niesmaczne, jak dla mnie..
Wiem ze nie powinno się źle mówić o zmarłych , jednak każdy kto znał kogoś z powyższej ekipy wie ze próćz muzyki były też inne piorytety zespołu.. ;)
Jasne tylko, gdy zostawia się prawdziwe nazwiska wszystkich ważnych bohaterów i jednego pokazuje w bardzo złym świetle (zakłamując rzeczywistość), a innych w miarę realnie to trochę niesmaku jest... Do tego olewa wcześniejsze grupy Rahima i Magika, jakby były niczym, pokazuje, że nikt nie chciał ich płyty wydać, studia udostępnić, gdy nie mieli z tym większych problemów.
Bajeczka ku pokrzepieniu serc wyszła :P, ale ogląda się dobrze.
Każdy zgodnie stwierdził, że film nie jest biografią. Zarówno Fokus i Rahim jak i Abradab. Mi najbardziej właśnie brakowało motywu Kalibra, faktem też jest że spotkali się o wiele wcześniej i ze sobą współpracowali. Jednakże jak wszyscy zgodnie twierdzą chciano przekazać to jak mniej więcej wyglądała ich droga jak stali się tym kim byli. Jak dla mnie jako film fabularny oparty na faktach jeden z lepszych polskich ostatnimi czasy.
Tak, wiem. Właśnie, "film fabularny oparty na faktach" tylko tak, jak pasowało twórcom niestety, ale i tak jeden z lepszych.