6/10
Jeśli nie jesteś fanatykiem rapu i Hip-Hopu nie zrozumiesz filmu i jego przesłania, jak i nie staniesz sie nagle fanem. Mówię tu o ludziach z poważnym podejściem do filmu, a nie gimbusów co po obejrzeniu dzieła o Magiku i paczce stali się sezonowcami. Dobra fabuła i pomysł na film jednak mnie nie przekonał do wyższej oceny. Taki sobie.
Jakie tam jest przesłanie?
Producenci chcieli zrobić kasę na fanach zespołu i szumie, który będzie wokół filmu.
Tu nie ma nic do rozumienia. Prosta, krótka historyjka w za długim opakowaniu.
Można by z tego zrobić 50 minut, zamiast tak rozwlekać...
I tu się mylisz. Przeczytaj wstęp autora scenariusza i Twoje podejście się zmieni. Tekst czekał ładnych parę lat na ekranizację a to wszystko żeby sępy się za niego nie zabrały.
Nie powiedziałbym, że dla fanów hip-hopu, bo to zwykły film fabularny, gdzie nie została dokładnie przedstawiona historia Paktofoniki, co można stwierdzić choćby po małym "zamieszaniu" dotyczącym postaci Kozaka. Jaki jest sens tworzenia takiego filmu, skoro fan wychodząc z kina nie wie potem co było prawdą, a co fikcją? Bardziej wypadałoby zrobić tutaj film o tytule "XYZ", o zespole fikcyjnym "XYZ" nie mający nic wspólnego z PFK.
Bzdura ! Film jest bardzo uniwersalny. Nie lubię rapu, nie polubię, znałam Paktofonikę ze słyszenia, Focusa i Rahima poznałam po programie Wojewódzkiego i 1 koncercie, a film ZROZUMIAŁAM i DOCENIŁAM :P Jest porządnie zrobiony, świetnie zagrany, tylko udźwiękowienie kuleje (jak to w polskich filmach niestety). Brawa dla 3 głównych aktorów.
raczej dla fanów nie jest, bo się wszyscy podniecają, że czytali wywiad z Abradabem i on powiedział, że Magik miał dużo hajsu;) film daje radę, ja to HH średnio trawię a żal mi było tego gościa, jak już było po wszystkim. Pixi222 co było nie tak z dźwiękiem? wersja z netu jest słaba, ale z DVD jest spoko!
eeee jaki wywiad ? Nie rozumiem :/
Mi czasem jakiś kawałek mi wpadnie w ucho przypadkiem np. kawałki Fokusa (ten głos, jaram się nim ostatnio), ale film jest porządny i uniwersalny. Podobnie wrażliwi muzycy też w innych gatunkach byli i kończyli samobójstwem...
Mi też, bo szkoda talentu, szkoda wrażliwego człowieka.
Oglądałam w necie i musiałam na 100% ze słuchawkami, bo na głośnikach ni ch...a nie rozumiałam, co mówią :(
DVD jest normalne ?
ta wersja w necie co chodzi to jest jakaś wykradziona z przeglądu na festiwalu w Gdyni. Obraz nie jest obrobiony - nie ma odpowiedniej kaszety, widać mikrofony i lampy filmowe na górze kadru, na monitorach nie ma zawartości tylko zielone tło.. No i chyba wogóle przed udźwiękowieniem, bo na dvd są na nowo nagrane występy, jest inna muzyka np. Fokusa w słuchawkach, dodane parę utworów np. jak ojciec Magika zbiega do niego po samobójstwie..
Oglądałam na kinomaniaku. Jakość wysoka, obraz normalny, nic nie widać u góry, monitory były też normalne.
no to nie wiem. Ja widziałem w kinie i był spoko dźwięk, a później tę wersję z net - chyba nawet na kinomaniaku, i to był niezły syf! Ale kupiłem DVD ostatnio i tam jest spoko dźwięk taki jak w kinie
To zobacz teraz na kinomaniaku, widać się zmieniła wersja na lepsza po premierze ;) Mi się dobrze oglądało tylko to udźwiękowienie dobijało.
na kinomaniaku faktycznie jest bryndza, ale już spiracili wersję oryginalną, bo nie ma scootera! Mam wrażenie, że to jest specjalnie zamulone, bo dźwięk jest cały taki jak zza ściany i obrazek przycina, pewnie trzeba coś wpłacić, to wtedy jest jakaś lepsza jakość - sugeruję DVD albo ściągnąć divxa z netu bo to co jest na kinomaniak to tylko dla masochistów wersja ;) Dziwię się, że po takim syfie ludzie wystawiają wogóle pozytywne komentarze ?!
Przycina, bo się musi zbuforować najpierw :P (naładować).
Jaki kawałek Scootera ? W którym momencie ? Uch dziwne to.
Wersja jest dobra ! Oglądałam gorszej jakości nagrania i też dało radę ;) np. Drogówka. Jeśli, ktoś chce to da radę. A ściąganie trwa długo :P
w tej skradzionej wersji Fokus słucha na słuchawkach scootera, a w wersji kino/dvd jest coś innego. Ale wersja z kinomaniaka to katowanie się straszne dla mnie!
Z tego, co wyczytałam to "J'adore Hardcore" z 2009 r., więc Fokus tego słuchać nie mógł :P i dlatego, w wersji kino/DVD zmienili na odpowiednią rocznikiem...
Oglądałeś ta wersję, czy tak sobie tylko piszesz ? ja oglądałam i nie narzekam ;), cóż kilka utworów nie robi różnicy w odbiorze filmu.
chodzi mi o to, że na kinomaniaku faktycznie jest masakryczna jakość dźwięku, jak jakaś najgorsza mp3 64kbit, w porównaniu do DVD (już nie mówiąc wersji z kina), to jest masochizm oglądać w takiej jakości film muzyczny jakby nie było ;) włączyłem kinomaniaka, ale nie dałbym rady tego filmu obejrzeć całego w takiej jakości