Może nie paktofonikę, a samego tragicznie upadłego na chodnik czarodzieja. To wystarczy.
A ja podejrzewam, że za wiele to tych gimnazjalistów nie będzie. Teraz idę do III gim, i spośród 29 osób w klasie PFK znają 2 osoby (wliczając mnie). Ta druga osoba na pewno się nie wybierze.
Więc niekoniecznie będą tłumy...
Pójdą gimbusy spokojnie. Ze szkoły będziecie mieli opcje to żeby matematyka wam przepadła poprosicie wychowawczynię żeby z wami poszła.
Widzę kto chodzi ze mną do klasy i mogę tylko napisać, że na 200 % nikt nie pójdzie.
Poza tym nauczyciele 10 razy sprawdzają o czym jest film itp. itd. - taki temat by im nie odpowiadał.
U mnie nie sprawdzili o czym jest E=mc2 i w pierwszych minutach filmu włączyli światło i wyrzucili wszystkich z kina:D:D że niby alarm pożarowy, ale była zbita jak ludzie nie chcieli wyjść i dalej oglądali scenę gdzie koleś rucha dziwki:D :D :D
A na Bitwę Warszawską poszły dzieci z podstawówki :D Była jazda, jak rodzice zauważyli, że te dzieci mają traumę po tym filmie :D
jak powyżej. jeśli gimnazjaliści to znają to szacun dla nich. Paktofonika stała się ikoną rapu w Polsce, posłuchaj kilka utworów i sam sie przekonaj
Uwierz mi że znam,poza dwoma naprawdę porządnymi kawałkami tj. ''Jestem bogiem'' i ''Chwile ulotne'' nic wielkiego nie udało mi się zapamiętać jak zapewne 95% ''fanom'' tego składu.Nie mówie że to źle słuchać PFK ale nie widzę w tym naprawdę nic wielkiego.
Oby tylko ci gimnazjaliści nie uważali że tylko pakto jest ikoną, sorry winethu ale K44 czy OSTR też zasługują na to miano.
Czy ci biedni gimnazjaliści już nic nie mogą robić? Skoro znają PFK, dobrze dla nich.
Biedni gimnazjaliści? Dobrze, nie będę podważać Twojego sformułowania Hubert, ale prawda jest taka, że większość z tych "biednych gimnazjalistów" na film pójdzie tylko po to, by zaszpanować. Czemu? Ano proste... Magik i cała jego tragiczna historia, PFK, której znają może po jednej piosence i jaranie się tym, że jest się "cool", czy jak to się tam nazywa. Oczywiście nie mówię, że każdy gimbus taki jest, bo to nigdy prawdą nie będzie. Chodzi mi o to, że - zapewne - po filmie znajdą się miliony pseudo fanów tejże muzyki, którzy nawet sobie wcześniej nie zdawali sprawy, że PFK już nie istnieje... Zapewne z miłą chęcią poszliby na ich koncert... -,-
Wolny kraj; każdy ma prawo do czego chce (prawie). Aczkolwiek prawda jest taka, że niektórzy jeszcze nie powinni zagłębiać się w coś, co źle odbierają, choćby przez to, że w dzisiejszych czasach hip-hop, rap, czy innego tego rodzaju muzyka jest odbierana jako powód demoralizacji dzisiejszej młodzieży. Bo nie ma nic gorszego, jak złe zrozumienie przekazu. Tyle w temacie -,-
Na podstawie obserwacji mojej klasy mogę napisać, że oprócz mnie nikt do kina nie pójdzie - większość jest zaślepiona popem i ma jakiś niedający się logicznie wytłumaczyć wstręt do polskiej muzyki (nie mówię że polska muzyka zawsze jest ok, w większości przypadków jest słaba, ale oni nie muszą niczego wysłuchać - wiedzą że gówno i tyle).
Ciekawe czy MEZO i MROZU pojawią się na premierze ???
Jak by znalazł ktoś jakiś wywiad z nimi na temat tego filmu to wrzucać linki:D:D:D
Mezokracja to była świetna płyta,do 2003 roku Mezo coś sobą reprezentował,w hh w moich młodzieńczych latach chodziło o wyrażenie swoich przekonań,o pokazenie tego jak ch.... jest ten świat w około,hh to była muzyka o życiu a teraz? O dupach,kasie i imprezach,w większości.Odcinam się od dzisiejszego hip hopu zupełnie,może poza OSTR i Eldo którzy czasem coś reprezentują w swoich kawałkach,a ''Plaże'' Eldo,uważam za najlepszy kawałek jaki miałem przyjemność kiedykolwiek usłyszeć.
A co mnie obchodzi kto pójdzie na ten film? Każdy może to niech idzie;P Jak nie chcesz wejśc na gimnazjalistów to idź na ostatni seans o 23 i już.