Jakiś niedosyt oczywiście. Jakby za mało Magika, ale nie kosztem Rahima i Fokusa bo ich
również jest bardzo mało w dodatku całkiem zepchnięci na drugi plan. Wydawać by się mogło że
Ci drudzy całkiem obojętni na to co się w ich rękach tworzy. Fokus słuchający przez cały czas
Scootera, wiecznie zmęczony Rahim, bez żadnego zapału, jakby dwóch kolesi z castingu załapało
się do zespołu mistrza. Mały wpływ otoczenia, za mało pokazane szare, industrialne, mroczne
osiedla śląska i takie samo życie na nich panujące. Za bardzo uogólniony w pewnych
momentach, chciałoby się znać więcej szczegółów.