Film oceniłem jako 9/10, nie dostał 10 tylko ze wzgledu na to ze jak pozniej sie dowiedzialem fabula filmu nie pokrywa sie w 100% z prawdą na czym troszke sie zawiodłem, rozumiem ze to nie film dokumentalny, ale nazwiska bohaterow sa autentyczne, nazwa zespolu itd wiec myslalem ze moge spodziewac sie 100% prawdy. Prawdopodobnie fabuła została lekko podkręcona na potrzeby kinomana, moja ulubiona scena to chyba tak jak wiekszosci fanów scena z "plus i minus" rymowanego na klatce albo ta gdy po koncercie kalibra fokus rozmawia z magikiem ze mogliby zalozyc skład a on mowi ze dwoch to za malo, a za chwile wraca i sciaga jeszce macha od fokusa w zajebiscie realistyczny sposob i mowi mu ze jest taki gosciu w Mokotowie ktory nazywa sie Rahim ^^ . Postać Magika została przedstawiona w sposob zajebiscie barwny , zagrał prawdziwego lidera grupy, pewnego siebie i narzucającego swój styl chłopakom ktorzy przy nim takze mogli stworzyc swoje osobowsci idealnie komponujace sie razem w calosc. Był to długo oczekiwany film i naprawdę Spełnił oczekiwania większości fanów, m.in. moje, jest to film nie tylko przedstawiający biografie znanego polskiego składu hh ale dramat człowieka i historia chłopaków dążących do celu mimo przeciwnosci losu. Film nie tylko dla fanów PFK ale dla kazdego ktory spodziewa sie od filmu czegos nadzwyczajnego. Poraziło mnie jednak przedstawienie samobójstwa MAGIKa ktory w filmie wyskoczyl po wigilii Bożego Narodzenia czyli 24-go a nie 26-go jak to bylo naprawdę. Ogólnie rzecz biorąc film genialny, godny polecenie, widziałem go raz i mysle ze na tym sie nie skonczy ;)