Prawdą jest jednak, że legenda musi narosnąć po zjawisku a nie na odwrót. Film jest ok, ale raczej z wielkiej chmury mały deszcz. Chociaż z 2 strony jaki on miał być???? Sama historia życia tych ludzi niezbyt ciekawa, więc i z filmu nie da się nic wycisnąć. Solidny film obyczajowy oparty na faktach, poparty zjawiskiem kulturowym o nazwie HIP HOP i tyle....
Historia ich życia nieciekawa?
http://www.youtube.com/watch?v=dmTx_xOX8e8&feature=player_detailpage#t=59s
Historia młodych ludzi, których w tamtych czasach było bardzo bardzo wielu (fakt tamta kultura hiphopowa była 100 razy prawdziwsza niż dziś), ale tak naprawdę ich zainteresowania wynikały z braku pracy i perspektyw i nudy. Sam kończyłem liceum w 2000 roku i wiem, jak ciężko było w tamtych czasach. Film ten dla mnie to powtórzę raz jeszcze zwykła obyczajówka, która dla widzów nie związanych z kulturą hiphopową będzie po prostu nudna. Dziwię się też oburzeniu Fokusa na filmiku, który podesłałeś, boj jeśli nie odwzorowywać jak najdokładniej tamtego klimatu, to po co wogóle robić film?????
Oburzył się, bo to było bezczelne.. możesz traktować to jako obyczajowy, ja też nie jestem wielkim fanem gatunku hh, ale film mnie nie nudził i nie uważam, że Fokus, Rahim mieli nudne życie, wręcz przeciwnie. Dlatego nie mogę się zgodzić, że fabuła filmu "dla widzów nie związanych z kulturą hiphopową będzie po prostu nudna", bo choćby ja jestem przykładem, że jednak nie ;)
"Sama historia życia tych ludzi niezbyt ciekawa" - 90% ludzi w tym kraju tak żyje...nieciekawie, żeby to zmienić potrzeba dużo samozaparcia jednym się udaje innym nie...
Wiem, że tak żyje i...... o takim życiu nie kręci się filmów. Jeśli się kręci, to są to filmy dla "koneserów" lubiących takie kino , którzy sami się fatygują by poszukać film. Jeszcze raz się powtórzę: film solidny, ale bez szału, jak dla mnie przesadnie promowany. Jestem fanem biografii zwłaszcza muzyków i na tle wielu (oczywiście dla mnie) wypada przeciętnie. Spodziewałem się filmu z naciskiem na przedstawienie środowiska i kultury hiphopowej (sam do n ej nie należę, ale ciekawi mnie jako zjawisko) a dostałem troszkę smętny filmik z muzyką w tle. Potencjał był, ale myślę, że został nieco zmarnowany. pzdr