Naśmiewacie się z jego śmierci, jakiś koleś nazwał go "skoczkiem" a to tylko jeden przykład.. Prawdziwi katolicy. Brak słów. Więc proszę, jeżeli ktoś zamierza napisać kolejny komentarz jakim to Mag nie był "ćpunem, skoczkiem, idiotą" itd, niech się najpierw zastanowi.. Można przecież w sposób kulturalny napisać co i dla czego się nie podoba..
W ogóle nie ma w internecie szacunku dla zmarłych.
Po prostu nie masz dystansu.
Wiesz dlaczego MJ zmarł, by w niebie gwałcić małe zmarłe dzieci. xD
Co Lepper sądzi o sytuacji w polsce ? Wisi mu to xD
to z dziksonem slabe,z lepperem calkiem spoko;D
dystans to jedno bo jak widzisz trolla co hejtuje jeszcze malo co ktoremu to wyjdzie to przymykasz oko,ale jak sie odzywaja te spece od muzyki albo te aniloki co to nie tylkaja alko czy nie zapla od czasu do czasu to juz sie robi zenujaco.
ciekawe czy miałbyś taki dystans jakby to przykładowo twoja matka zmarła a ktoś napisał że poszła do nieba dawać dupy.
masz rację. od dziś nie będę pisał ćpun, skoczek, idiota, a uzależniony od narkotyków samobójca osierocający małe dziecko.
Ten temat jest żałosny. Nie kłóć się z tymi ludźmi, po prostu unikaj takich rzeczy. Po co się złościć, bulwersować? Jeśli naprawdę bardzo chcesz wyrazić swoją opinię, zrób to na forum, gdzie nie ma kretynów, a jeśli są, to tylko przez chwilę, bo moderacja urządza na takich polowanie. Przykro mi stwierdzić, ale tutaj niestety nic nie zdziałasz. I oczywiście nie twierdzę, że na FW nie znajdziesz dyskusji na wysokim poziomie, o nie, sama brałam udział w kilkunastu, ale ten film... Ten film jest celem opinii publicznej, nie zainteresowania kilkudziesięciu ludzi, którym coś się podoba i są skłonni wymienić swoje myśli. Nasza opinia publiczna jest zepsuta i nie warto się nią interesować. Na koniec dodam, że paradoksalnie ta opinia publiczna sama siebie zniszczyła, bo na kwejkach , karaczanach i innych puchałkach ludzie robili coś najpierw dla zabawy i śmiechu, potem przeszło to w wojnę, o której mówi połowa internetu.
Naprawdę, nie warto. Pozdrawiam cię. Katoliku.
Napisałeś generalnie o katolikach, a więc chciałeś uderzyłeś w ich moralność i zasady, którymi się kierują, a raczej którymi powinni się kierować. Tylko, że można być katolikiem a można Katolikiem. Tak samo jak można wierzyć i Wierzyć. To tak jak ktoś kto mówi, że jest fanem zespołu bo zna jego dwie piosenki - czy to aby na pewno prawdziwy Fan zespołu? Dlatego należy odróżnić katolików zdeklarowanych tylko słownie od Katolików zdeklarowanych czynem - dlatego nie generalizuj wszystkich, bo to że ktoś coś deklaruje, jakąś przynależność do czegoś, jakiś pogląd nie oznacza, że jest mu (temu) wierny.
Zgadzam się z Tobą, że moralność w internecie zanika. Jak łatwo przychodzi nam oceniać czyjeś czyny, pisać o kimś, że jest idiotą. A już totalnie niezrozumiałe jest dla mnie obrażanie zmarłych. Nawet jeśli ktoś popełnił samobójstwo - jakie mamy prawo to oceniać, łatwiej jest napisać idiota niż spojrzeć na rozpacz tego człowieka, która go do tego doprowadziła. To nie jest kwestia dystansu - to kwestia moralności, zwykłej ludzkiej życzliwości, każdego człowieka bez względu na to czy jest katolikiem czy nie.