Kiedy wracali z zakupów, gdzie ta sierota zapomniała zakupów, po drodze wkurzyły go billboardy z reklamą chipsów. Nie zrozumiałem tego wątku.
Upalił się i miał zwidy
wydawało mu się, że go śledzą i obserwują. On jadł chipsy i nagle kilka bilboardow z tymi samymi chipsami.