Miazga. Nie spodziewałem się niczego porządnego i w sumie nie zawiodłem się. Dla innych film ten może być dobry lub wybitny. Dla mnie nie jest. No ale każdy ma swoje zdanie. Było kilka momentów, które podniosły trochę ten film ale to za mało. Poza tym nie widzę sensu gloryfikacji Magika. Ich kawałki były niezłe jednak film jakoś mnie nie przekonał, poza tym miał masę niedociągnięć. No ale to tylko moja opinia.
Pozdr
powiedz proszę, że byłeś w kinie, to przemilczę twoją "opinię" i zarzuty niedociągnięć.
Komentuj ile chcesz, bo po to jest forum. Do kina chodzę dość często (kilka razy w miesiącu) jednak niestety z uwagi na to, że oglądam dość dużo filmów (takie hobby i z lekka uzależnienie nawet jeżeli trafi mi się film, który mnie przynudzi to oglądam do końca) to nie ruszają mnie już takie historie a moje oko samo już wyłapuje niedociągnięcia. Z tego co widzę to ty dałeś temu filmowi 10/10 w dodatku odznaczyłeś "sercem". Twoje prawo. Dyskutować mi się nie chce bo padam na twarz ze zmęczenia (nie filmem a pracą) a do tego nie znajdziemy złotego środka gdyż ja film oceniłem dość nisko a ty tak wysoko jak tylko się dało.
Nie zrozumiałeś mnie, w sieci właśnie jest niedopracowana wersja filmu przed przeróbką i wszyscy po obejrzeniu jej zarzucają masę niedociągnięć. jeśli byłeś w kinie, a nie ściągnąłeś z internetu to nie ma sprawy, nie będę cię przekonywać do filmu.
Co by nie powiedzieć film jest jednym z najlepszych polskich filmów od Pianisty. Według mnie do tego filmu nie trzeba podchodzić tak do końca na poważnie tzn. nie trzeba się sprzeczać czy Magik to rzeczywiście jakiś wybitny raper, ten film trzeba potraktować jak jakiś świetny dramat i biografie w którym zamiast postaci Magika mógł wystąpić inny fikcyjny artysta. Osobiście uważam, że w tamtym okresie większy szał robi chyba Peja, cała młodzież faceta słuchała. Teraz żeby nie zrobiła się głupia moda w Polsce na podobne scenariusze po sukcesie "jesteś bogiem" a reżyserzy nie zaczęli szukać kolejnych artystów.
"Według mnie do tego filmu nie trzeba podchodzić tak do końca na poważnie tzn. nie trzeba się sprzeczać czy Magik to rzeczywiście jakiś wybitny raper, ten film trzeba potraktować jak jakiś świetny dramat i biografie w którym zamiast postaci Magika mógł wystąpić inny fikcyjny artysta."
Generalnie popieram postulat, aby odróżnić Magika filmowego od Magika realnego, bo większość psychofanów ma z tym elementarne problemu i krytykę filmu odbierają jako bluźnierstwo wobec ich idola.
Nie zgadzam się jednak, że to jest świetny dramat, bo gdyby nie wątek muzyczno-płytowy, to fabuła byłaby imho już nieznośnie banalna.
Dokładnie !!! koło świetnego dramatu ( a to mój ulubiony gatunek kina) ten film nawet nie leżał !!!...
nie masz racji, ja fanem hh nie jestem, a film zainteresował mnie właśnie jako świetny, gorzki dramat społeczny. poza tym bardzo dobrze zrealizowany. mało jest polskich filmów z tak dobrymi zdjęciami i aktorstwem, ostatni jaki sobie przypominam to "Lęk Wysokości", który też jest genialny zarówno pod względem fabularnym jak i technicznym. a że fabuła banalna to się nie zgodzę, szczególnie w przypadku filmu luźno-biograficznego.
"gdyby nie wątek muzyczno-płytowy"... no cóż, ale to główny wątek, więc nie gdybaj :)
człowieku gdzie Ty ten film do "Pianisty " porównujesz ....gdzie Rzym a gdzie Krym ??? ...myślałem że zobaczę w nim trochę życia hardcorowego chłopaków więcej jazdy i emocji a tu 3 typów biega z klawiatura od amigi tam i z powrotem ....sądzę że pomysł na film dobry wykonanie beznadziejne !!!!
A ty czytać umiesz?, napisałem, że od Pianisty czyli można zrozumieć, że Pianista jest lepszy. Film może nie jest świetny jak napisałem ale jest konkrety na polskie realia, scenariusz oceniam na 6-7 a grę aktorów na 9 na prawdę się przygotowali. Od 2002 nie powstał żadna fajna produkcja a ta mi się spodobał ten film można obejrzeć nawet nie wiedząc czym jest ta grupa raperów. Nie wmówisz mi, że Katyń czy jakiś Karolak grający debilną rolę są lepszym filmem od Jesteś Bogiem, fakt są to inne gatunki ale nie o to mi chodzi. Taki film jak jb Symetria czy Dzień świra w Polsce trzeba czekać po kilka lat.
Katyń to bardzo ważne wydążenie dla polaków ale film trochę zawalili, dopisałem tylko po to aby mnie nie pojechali, że porównuje tragedię elity Polski do "ćpuna", porównuję tylko film bo nie zawsze musi być tak, że ważne tematy dla polaków muszą być super filmami.(piszę to do dzieci które, mogą się skusić i mnie zwyzywać)
od 2002 roku ??? to chyba przegapiłeś dzieło sztuki takie jak "3 minuty" i następne "Róża" i jeszcze "Komornik " który również jak dla mnie i nie tylko jest wspaniałym kinem ....
Ale czy ty to rozumiesz, że każdy ma wolną wolę i każdemu się podoba co innego dla mnie te filmy co wymieniłeś są średnio słabe, dla Ciebie jesteś bogiem jest słabe, napisałem swoje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać i nie mam zamiaru Ciebie przekonywać. To na tyle i koniec tematu
więc tak naprawdę te całe dyskusje o wszystkich filmach nie powinny istnieć bo każdy film to kwestia gustu ....to prawda....tylko boli mnie jak taka chała przoduje w rankingach i to pewnie dla tego bo fani zespołu czy maga zagłosowali by na max tylko dla tego że ten film jest o nich mimo to że jest kompletnie bez wartości ....i jak dla Ciebie te filmy co wymieniłem są słabe to współczuje zj*banego gustu :D ,,,bez urazy ;)
tylko że "Róża" to płytki film, w dodatku kolejny związany z II wś. dobre polskie filmy (dramaty) ostatnich lat to np. "Lęk Wysokości", czy "Dom Zły". to, że ty wartości w JB nie widzisz, nie znaczy, że ich nie ma, a film jest tak doceniony, bo ma genialne aktorstwo, zdjęcia, OST i inne całkiem obiektywne (niezwiązane z gustem) sprawy.
"Pianista" jest taki Polski jak hamburgery czy jeansy...a Brody to Polak pełna gębą xD
I tak i nie. Polacy nie zagrali w nim tych najważniejszych postaci. Osobiście uważam, że to Polski film z za graniczą obsadą.