Film jest średni i nie zasługuje na taki aplauz, ponieważ ludzie myślą, że oceniają film, a
tak naprawdę oceniają talent Magika.
To samo się wydarzyło przy o wiele gorszym filmie - "Skazany na bluesa" - film ten dostał
7,6 tylko z powodu legendy, a nie samego filmu.
Ludzie nie rozróżniają tego i łączą po prostu film z legendą przez co film urasta do rangi
legendy zupełnie niezasłużenie.
W filmie nie ma emocji i jest zrobiony na chłodno tak jakby reżyser w ogóle nie wiedział o
co chodzi w hip hopie.
Zgadzam się z Tobą! Słucham Paktofoniki i Kalibra od wielu lat! Czekałam na ten film jak dziecko na prezenty w Boże Narodzenie i stało się! I co? i nic! Jakieś mieszane uczucia mam w związku z tym filmem... jakoś mnie nie zachwycił.... Może dlatego, że czytałam scenariusz i wiedziałam po kolei co się wydarzy??! Momentami mnie nudził.... Przyznam, ze kreacja Fokusa była naprawdę niezła! Chwilami szczerze się nabierałam. Coś nie zaiskrzyło - nie mam pojęcia co było nie tak!????!