6,8 206 tys. ocen
6,8 10 1 205955
6,7 50 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Po premierze 

ocenił(a) film na 8

Niestety spodziewałem się czegoś więcej po tym filmie, pomijając nawet jak na polskie kino przydługie sceny i momentami raczej słabą grę aktorów.

Film zawiódł mnie głównie pod względem przedstawionej historii, która została okrojona chyba do maksimum. Bardzo ogólnikowo przedstawiony motyw powstawania zespołu, nie wspominając nawet o wymyśleniu nazwy, bo to jak została pokazana na sytuacja to żenada. Bardzo dobrze natomiast została przedstawiona postać Fokusa, fajnie pokazana historia jak zaczęła się jego przygoda z hiphopem, pokazując bardzo ciekawe fakty z tego życia. W całym filmie jednak pominięty został RAHIM,
nie dowiadujemy się o nim nic nowego, a to co wiemy nie zostało pokazane,
chyba jeszcze trochę przekłamując fakty.
Nie mamy w filmie żadnej wzmianki o 3xKLAN, w którym grał wcześniej i nagrywał kawałki z Magikiem przecież jeszcze na płytę K44 - Księga Tajemnicza. Prolog.
Magika z wiadomych względów jest w filmie najwięcej, dużo ciekawych faktów z jego życia. Przedstawiony jako osoba nigdy do końca nie odkryta, sam idący przez życie, nawet jeśli ma koło siebie tyle przychylnie nastawionych do niego ludzi. Pięknie pokazana jego przyjaźń z ich wydawcą Gustawem Zarzyckim, który od początku do końca strał mu się pomóc jak tylko mógł. Starał się jak mógł jednak do samego końca nie zyskał zaufania Sebastiana i Wojtka.
Na plus pominięcie motywu narkotyków ze względu na młodych którzy na pewno wybiorą się na ten film, ponieważ przypalanie trawki w przerwie między nagrywaniem,
a koncertami w ogóle nie oddaje tego jak to na prawdę wyglądało. Przemilczano też całkowicie chorobę Magika - schizofrenie, bo jedna scena z bilbordami to zdecydowanie za mało, więc dla osób które trafiły na film 'przypadkiem' jego samobójstwo może wydawać się bardzo dziwne. Nie wchodząc tu już jak było naprawdę czy miał powody
czy ich nie miał, patrząc na film można mieć odczucie, że zrobił to z braku pieniędzy
i wypalenia się artystycznego, co raczej wydaje mi się głupie.

Film momentami irytował brakiem przedstawienia dość istotnych, przykrych faktów,
a wstawianiem w ich miejsce humorystycznych wątków.
Patrząc jednak na całość została przedstawiona bardzo ciekawa historia powstania już chyba legendarnej grupy i nawet jeśli film trochę mnie zawiódł polecam nie tylko fanom Paktofoniki.
Brakuje trochę sceny podsumowującej, zamykającej jakoś tą historie, ponieważ dla większości która nie była na koncercie pożegnalnym Magika w Spodku może być ciężki do zrozumienia.