Co zrobił takiego Magik dla polskiego hip-hopu, iż każdy uważa go niemal za boga.
Proszę nie pisać idiotycznych odpowiedzi, podać konkretne argumenty, bo kogo się nie zapytam to nie jest w stanie wytłumaczyć dlaczego.
Zabił się. Samobójstwo zawsze daje +10 do zajebistości dla artysty i +10 do stylu dla tego kto go słucha. Automatycznie jest się traktowanym jako mesjasz.
A tak serio- nie wiem. Paktofonika jest całkiem spoko (zaznaczam, że normalnie nie słucham hip-hopu ;P), ale czemu Magik jest uznawany za tak wspaniałą postać? Nie mam pojęcia, może film mi to trochę rozjaśni.
Dobrze to ująłes. Nigdy nie zrozumiem czemu śmierć artysty automatycznie daje mu "+10 do zajebistości". Ja rozumiem że nie powinno się mówić źle o zmarłych lecz magik jakimś wybitnym raperem nie był.
Właśnie zrobił ! Miał Wielkiego Skilla do rapu i do tej pory nikt nie może mu dorównać !i dlatego według mnie jest BOGIEM
Oryginalny styl, oryginalne teksty oraz głowa pełna pomysłów. Na tamte czasy był bardzo dobry. Nie wiadomo jaki byłby dziś, ale skoro umarł to na pewno zajebisty. Wiesz taki Polski 2Pac. Śmierć nakręca legendę. Najważniejsze jest jednak to że jest do dziś inspiracją dla wielu osób.
Do ich utworów wraca się, ja sama nie jestem zagorzałą fanka hip-hopu ale lubię ich słuchać do teraz, teksty wciąż dają dużo do myślenia. A skoro do dziś Magik jest inspiracją dla innych artystów to chyba masz odpowiedź na swoje pytanie. Nie trzeba tworzyć popowych pioseneczek za tysiące dolarów z efektami pirotechnicznymi by przyciągnąć rzesze wiernych fanów, czasem znajdzie się taka postać jaką był Magik i ludzi to pociągnie.
Mysle ze Nerii20 - odpowiedziala idealnie na Twoje pytanie - osobiscie uwazam ze muzyka teraz to sztuczna sprawa - kiedys byla 100razy lepsza i z tym czyms .
A Magik to mial - wsluchaj sie w jego glos ( juz nie mowie o tekscie) samo jego flow jest genialne jak na polskie realia - nawet - duzo zaagranicznych artystow nie dorasta mu do piet.
Pozdrawiam.
yyyy? a co zrobil kurt cobain zanim sie zacpal? zaraz beda bluzgi na mnie. magik mial swoj styl, jego teksty, jego flow... co zrobil dla polsiego rapu? a co mial zrobic? wtedy w polsce rap byl w powijakach, jakies undergrandowe wytwornie, zey zdobyc ta muzyke bylo trzeba szukac, nie dostawalo sie jej na tacy. magik jak i reszta z tego okresu (nie bede sypal ksywkami bo czesc powie ze z wikipedii czytam) robili to dla siebie bo z tego nie bylo pieniedzy ani slawy. a magik wypracowal swoj styl, ktorego nie da sie podrobic, jego teksty byly strasznie osobiste i naprawde maja przekaz w przeciwnienstwie to tego calego jp i innego gowna, ktore teraz wiekszosc utozsamia z rapem w polsce
wszyscy piszecie smierc dala mu slawe ... a to g...o prawda ... jezeli ktokolwiek pamieta czasy poczatku hip-hopu w pl to wspomni zespol Kaliber 44 - w ktorym to wlasnie Magik odkrywal polski hh - pozniej Paktofonika .... teraz sie spiewa o tym ze wyrywasz dupy czy o jakichs glupotach i na to malolatow sie lapie ... sprzedaja plyty itp wracajac do Magika jest osoba ktora pisala swietne teksty ktore do dzis sa sluchane - zobacz na youtube nawet ile razy dziennie kazda jego piosenka ma odslon - nie byl gwiazda jednego sezonu gdzie po roku nikt nie pamietal co to za zespol czy kto to spiewal - to jak Budka suflera czy Dzem ale w innym gatunku muzycznym ... zawsze mozesz poszukac wszystkich kawalkow i posluchac to sie dowiesz na czym polegal jego fenomen - zaznaczajac ze lubisz hip-hop. pozdrawiam
No to z Dżemem pojechałeś, można rzec: "Historia podobna". A co do Budki suflera to jak dla mnie wokal świetny, ale w tych czasach nadaje się to do kotleta. Sam film "Jesteś Bogiem" naprawdę znakomity, wcześniej, parę lat temu czytałem scenariusz, ale nie wiedziałem, że w bardzo dobrą grę aktorską młodego pokolenia połączona później ze starszym już i może mniej szanowanym Jakubikiem można wnieść tyle dobrego humoru. Cieszę się, że nie zrobili z tego filmu typu smętny i wzruszający. Można powiedzieć, kawal dobrego polskiego filmu od dłuższego czasu, na który warto pójść do kin (nie obrażając tych, które do kin się nie dostały lub ledwo, ledwo).
"teraz sie spiewa o tym ze wyrywasz dupy " - a wtedy http://www.youtube.com/watch?v=kdOD3e7ruew
Z góry uprzedzam, że nie uważam Magika za Boga. Również mnie wku....ą takie określenia.
Nie można natomiast robić z niego jakiegoś podrzędnego rapera. Był jednym z prekursorów rapu w Polsce a szczególnie na Śląsku.
Jego flow nie jest zachwycające, natomiast teksty (z okresu K44 i PFK) są na bardzo wysokim poziomie.
Charyzma, flow, gra słowem. Interpretował rap na własny sposób, poświęcił mu się całym sobą i wierzył w to co robi. Nagrał płytę z Kalibrem w stylu psycho rapu, która odniosła ogromny sukces, po czym zmiana stylu - płyta z PFK i znowu coś przełomowego jak na tamte czasy. Tworzenie legendy wokół Magika to trochę przesada, ale na pewno był jedną z barwniejszych postaci w tamtym okresie jeśli chodzi o polski h-h.
Jak dla mnie, to w tamtych czasach Magik był raperem wyprzedzającym całą resztę o epokę. Był w hip-hopie urodzony, żył z nim w symbiozie. Jednak najważniejsze jest to, że miał ogromny udział w wyprowadzeniu polskiego rapu z podziemia. Osiągnął to poprzez swój niepowtarzalny styl, emocje, melodyjność i przekaz treści. dzięki temu, a nie dzięki kasie i znajomościom, media o nim teraz mówią "legenda". Jego tragiczna śmierć oczywiście swoje zrobiła, jednak on akurat na miano "wybitnego artysty" zasłużył.