Polecam, ciekawe rozmowy na temat filmu i wspominki o Paktofonice. "Bardzo się tego filmu bałem - powiedział tuż po seansie Hirek Wrona - Teraz jednak czuję wielką ulgę z trzech powodów. Po pierwsze przypomniało mi się, jak pracowałem przy pierwszym koncercie Hip-hop Opole, który odbył się zaledwie 5 miesięcy po śmierci Magika. Przed festiwalem mówiło się o tym jako o koncercie podwyższonego ryzyka, ale, gdy chłopcy z Paktofoniki wykonali "Jestem Bogiem", wszystkim ciarki przeszły po plecach. Zdałem sobie wtedy sprawę, jaką siłę ma ta piosenka. Są utwory, które stają się kultowe, i wystarczy nagrać jedną taką piosenkę, by samemu stać się kultowym."