Uważam, że możnaby zrobić wielkie dzieło o Magiku w przeciwieństwie do aktualnego filmu, który jest tylko smutną i w nudny sposób przedstawioną historią Magika. Doskonale pamiętamy czasy Liroya czyli 1995 rok - uznanego komercyjnie za prekursora polskiego rapu (mimo iż wcześniej Kazik rapował), ale chodzi mi o uwzględnienie skali wybuchu zainteresowania rapem w Polsce, czyli Wzgórze Ya Pa 3, Kaliber 44 - który supportował i wspomagał Kazika już w 1996 roku.
Dostaliśmy marny film o doskonałych bohaterach, by podkreślić fenomen Magika trzebaby poświęcić przynajmniej 50% scenariusza na Kaliber 44 od którego wszystko się zaczęło, PFK szczerze było i jest przereklamowane - rapowanie Fokusa to zupełnie przeciętna półka w przeciwieństwie do Magika a nawet Rahima, nie mówiąc nawet o Abradabie i Joce.
Powstał słaby film o zespole PFK, który ledwo powstał i natychmiast umarł a Magik udzielił się w słabszym składzie niż K44. Na tamte czasy Rahim był po prostu słaby - udzielał się jedynie gościnnie na pierwszej płycie K44, nie zapominajmy też o DJ Feelx który swoją robotą pod względem brzmieniowym deklasował PFK już 3 lata wcześniej.
Do dupy z takim filmem, nie wiem po co w ogóle powstał, przedstawia negatywnie postać Magika, robiąc z tego filmu operę mydlaną typu KLAN.
Dlatego warto byśmy sami nakręcili film ;)