Abradab, członek Kalibra 44 w którym Magik stawiał swoje pierwsze kroki i jeszcze przed pojawieniem się na horyzoncie Paktofoniki, nagrał z Dabem i Joką dwie płyty - zabrał głos w sprawie filmu "Jesteś Bogiem".
W rozmowie z gazetą.pl Abradab mówi, że jest to film ważny, ale podkreśla także, że nie należy brać go dosłownie. To nie jest to film dokumentalny, tylko fabularny, który miejscami mija się z prawdą:
- "(...) Warto mówić jasno i głośno o tym, że "Jesteś Bogiem" to fabuła, a nie dokument i jest w nim sporo fikcji, co zresztą słusznie Rahim podkreślał przed premierą, bo mam wrażenie, że bardzo wielu młodych ludzi będzie uważać, że to, co zostało tam pokazane, jest prawdą" - mówi Dab.
Raper został zapytany także czy ktoś z produkcji filmu konsultował się z Kalibrem:
- "Kiedyś Maciek Pisuk [autor scenariusza - red.] próbował się z nami skontaktować, ale już wtedy widzieliśmy, w jaki sposób ten scenariusz jest pisany i do czego zmierza. Skoro skupiał się na tej części, która nas wykluczała i w pewnym sensie odbierała nam cząstkę tego, co sami zrobiliśmy, nie widzieliśmy za bardzo powodu, żeby się w to angażować" - mówi muzyk.
Członek Kalibra wypomina fragmenty filmu, które mają się nijak do rzeczywistości:
- "Mówię o scenie, w których Magik wyciąga z kieszeni 15 złotych, żeby wykupić jeszcze kilka minut w studiu - to jakaś abstrakcyjna scena. Już na nagranie pierwszej płyty Kalibra mieliśmy wykupione 1000 godzin w jednym z najlepszych studiów w Katowicach".
Co o przedstawieniu Paktofoniki jako biednych chłopaków, którzy marzą, aby zagrać koncert w Spodku myśli Dab?
- "Trochę zgrzyt. Przecież byliśmy już wtedy po dwóch płytach Kalibra, mieliśmy menedżera, graliśmy mnóstwo koncertów i naprawdę były z tego niezłe pieniądze".
KRZYSZTOF KOZAK UJAWNIA PRAWDĘ O PAKTOFONICE!
Krzysztof Kozak, właściciel wytwórni RRX Desant, który został przedstawiony w negatywnym świetle w filmie Leszka Dawida "Jesteś Bogiem" - wydał oficjalne oświadczenie dotyczące naruszenia dóbr osobistych.
Szef RRX'u twierdzi, że na początku filmu podawana jest informacja, iż jest on oparty na autentycznych wydarzeniach a on pod swoim nazwiskiem został przedstawiony jako gangster i oszust.
Wydawca twierdzi także, że Rahim w czasach kiedy powstawał skład Paktofonika, żądał od niego comiesięcznych pensji, co było zbyt wygórowanym wymogiem, aby mógł podjąć z nimi współpracę.
Kozanostra wymienia także wszystkie nieprawdziwe sceny jakie znalazły sie w obrazie Leszka Dawida.
Oficjalne oświadczenie wytwórni RRX Desant:
"W związku z piątkową 21-09-2012 premierą filmu „ Jesteś Bogiem’’ chciałbym sprostować bardzo wiele wątków , które zostały celowo przekłamane . Chciałbym poddać dyskusji wątki tego mocno naciągniętego dramatu:
Film opowiada historie zespołu Paktofonika i na początku jest zaznaczone, że jest oparty na autentycznych faktach . Moja osoba / występuje w nim jako Kozak / jest przedstawiona w tym filmie w bardzo niekorzystnym świetle. Jestem przedstawiony jako oszust i gangster.
W rzeczywistości byłem osobą, która dała szanse zespołowi i w 1998 roku – wtedy to zleciłem w studio Music Project w Katowicach zrealizowanie na próbę trzech utworów . Widziałem potencjał w ich osobach dlatego też byłem zdecydowany na wydanie ich debiutu muzycznego jako Paktofonika .Zespół zrealizował 3 utwory (priorytety wg mojego doświadczenia wydawniczego). Samym wydawnictwem muzycznym zajmuje się od 1994 roku. Płyta zapowiadała się bardzo ciekawie.
Zleciłem także w w/w studio obróbkę podkładów muzycznych na profesjonalnym sprzęcie gdyż muzykę którą zaproponował zespół trzeba było wzmocnić do obowiązujących norm na świecie. Z zespołem nie podpisywałem żadnego kontraktu więc tych 3 nagranych utworów nie publikowałem – powiem więcej ja tych utworów w formie cyfrowej po prostu nie odebrałem ze studia. Film sugeruje , że wydałem w/w utwory i w formie fizycznej czyli płyta cd wprowadziłem do obrotu CO JEST OCZYWISTYM KŁAMSTWEM, czyli prostym językiem mówiąc - w formie składanki nabył ją późniejszy menadżer grupy niejaki Gustaw.
Mając nagrane trzy bardzo dobrej jakości utwory zaczęliśmy dyskutować o pełnej płycie. Tu natrafiłem na wielkie schody, zespół zaczął stawiać ogromne wymagania finansowe (mówiło się nawet o wypłacaniu co miesięcznej pensji). Rahim (Sebastian Salbert) – wydał wcześniej płytę z zespołem 3XKlan - (grudzień 97) w firmie S.P. Records a Magik Piotr wydał dwie płyty w S.P. Records więc nie byli oni nowicjuszami w branży muzycznej.
Film ukazuje jakoby Rahim poznał się z całym Kalibrem w 1998 a tak naprawdę znają się dużo wcześniej - przecież na pierwszej płycie Kalibra z 1996 roku jest kawałek‘’Psychodela’’ wspólny utwór z 3xklanem zespołem Rahima. Dyskusje z zespołem były bezowocne, Rahim żądał zapewnienia im co miesięcznych wypłat !!!
W wyniku braku porozumienia stwierdziłem, że współpraca z nimi zapowiada się bardzo problemowo. Przerwaliśmy rozmowy i gdy po pewnym czasie zespół zgłosił się do mnie, mając nowego wydawcę to nie robiłem żadnych problemów.
Zażądałem tylko zwrotu kosztów, które poniosłem w Music Studio Project w Katowicach. Koszty te otrzymałem w takiej samej kwocie w jakiej wpłaciłem , nie żądałem żadnych odsetek – chciałem mieć świety spokój , gdyż współpraca z nimi była bardzo kłopotliwa. Mimo ,że zdawałem sobie sprawę , że płyta jest bardzo dobra i miała szanse stać się złotą płytą to wolałem zrezygnować! .
Pieniądze ,które mogłem zarobić nigdy nie zrekompensowały by nerwów wynikającego ze współpracy z nimi a w szczególności Rahimem (Sebastianem Salbertem).
Film ,który jest emitowany przedstawia mnie w bardzo niekorzystnym świetle , materiały proponowane przez wydawcę filmu i dystrybutora ewidentnie godzą w moją osobę .
Od 1994 roku prowadzę działalność wydawniczą pod szyldem RRX Desant , wydałem około 80 tytułów z gatunku HIPHOP , 65 % wydanych przeze mnie płyt trafiło do klasyki polskiego hiphopu. Jestem uważany za osobę, która dysponuje doskonałym zmysłem wydawniczym.
FANTASTYKA pokazana w filmie w którym jak twierdzi Rahim i Fokus jest 98% prawdy przedstawia mnie jako pirata fonograficznego. Oczywiście wybrałem się do kina na film „ Jesteś Bogiem „ w towarzystwie żony i 14 letniej córki i stwierdzam , że:
1. Moja osoba w tym filmie przedstawiona jest jako cwaniak , gangster , płacący im pieniądze w formie zaliczki – takiego zdarzenia nigdy nie było .Paktofonika nigdy nie otrzymała ode mnie żadnych pieniędzy , bo nigdy nie wydałem ich żadnego z ich utworów .
2. Scena w której wręczam im wizytówkę z moim logiem – nigdy wizytówek z moim logiem nie wydrukowałem .
3. Scena , kiedy pod studiem nagrań odbieram od nich utwory na dyskietkach i usiłuje ich rozjechać samochodem – nigdy to zadarzenie nie miało miejsca . A historia ,że strasze Magika bo nagrania są nie ukończone jest wytworem chorej jazdy Rahima . Nigdy mu nie groziłem .
4.Scena w której nowy wydawca wręcza im płytę zakupioną w Empiku ,niby mojego wydawnictwa .
Wszystkie te fakty zamieszczone w filmie są wymyślone i przedstawiają mnie w bardzo niekorzystnym świetle. Może to rodzaj zemsty ze strony Rahima ,który co by w życiu nie zrobił zawsze będzie tylko cieniem Magika .
Dramat, który został podkręcony czarnym charakterem mojej osoby w tym filmie jest w tym momencie wielkim farmazonem mającym przyciągnąć tłumy widzów – zabieg hoolywoodzki polegający na emocjach widzów. Ktoś przecież musiał być zły żeby ktoś inny był czysty jak łza. Piękny Etos szkoda że fikcyjny. Autor scenariusza dał się podkręcić Rahimowi, pisał co mu każą nie zastanawiając się czy jest w nim prawda. Szkoda tylko tych młodych ludzi, którzy nie mogą pamiętać tamtych czasów i na „dzień dobry „ serwuje im się „EKRANU PRAWDĘ”!!
Magik był wielkim artystą , nie podlega to żadnej dyskusji. Z mojej strony nigdy nie usłyszał złego słowa. Zapraszałem go na kompilacje ‘’ styl reprezentacji pierwszej ligi ‘’ ,którą wydałem w czerwcu 2000 roku , zaproszenie przyjął ale niestety nie dojechał do Warszawy. Ostatni mój kontakt z nim to telefon kiedy mnie przepraszał, że obiecał a niestety nie mógł dotrzeć. Gdy jego koledzy cieszyli się z debiutu – on pozostał sam ze swoimi problemami . ……
DLA RRX DESANT MUZYKA JEST NAJWAŻNIEJSZA O CZYM BĘDZIECIE MOGLI SIĘ PRZEKONAĆ JUŻ W TYM ROKU , GDYŻ JESIEŃ RYSUJE SIĘ POD ZNAKIEM HARDKOROWEGO PRAWDZIWEGO RAPU, TO TEŻ OKAZJA DO SPRAWDZENIA CZY ZMYSŁ WYDAWNICZY KRZYSZTOFA KOZAKA „KNT” JEST WCIĄŻ KLASYCZNY...."
Konflikt Krzysztofa Kozaka z Rahimem był znany już od dawna, jednak dopiero teraz poznaliśmy wiecej szczegółów na ten temat. W ogniu takich oskarżeń reakcja składu Pokahontaz, a także autora scenariusza jest oczywisty.