Reklamy prawie żadnej, a o filmie dość głośno. Zauważyłem też, że na Facebooku filmem tym interesują się ludzie, którzy od dawna nie wetknęli choćby nosa do kina. Ja ze swojej strony muzyki zespołu nie znam. Nie mój styl, ale nie zmienia to faktu, że film chętnie obejrzę. A wy jak? Czy ktoś kto nie lubi rapu pójdzie na "Jesteś bogiem"?