Widać albo jesteś głupi albo nie oglądałeś uważnie... Jest wytłumaczone czemu się zabił i bylo pokazane bardzo dobrze. Zabił się nie z jednej przyczyny ale przez całą sekwencje zdarzeń. A co do zespołu... miano legendy osiągnął bo to jeden z pierwszych polskich zespołów hip-hop'owych, który trafił do tak szerokiego grona ludzi (może przez właśnie śmierć magika ale to nie zmienia faktów).
Uważam, że jesteś poprostu uprzedzony i to sprawiło, że ten film Ci się nie podoba i go nie zrozumiałeś.

To ci odpowiem musisz zrozumieć czym jest film fabularny od filmu biograficznego. Nie jest to film biograficzny wiec jeżeli szedłeś na ten film z taka myślą trzeba było się dowiedzieć więcej na temat gatunku filmu bo film fabularny posiada fabułę, czyli dramaturgiczną, najczęściej wielowątkową opowieść. I takie miał mieć przesłanie. Film nie ma ci pokazać jak i dlaczego on zgina. Jeżeli chodzi o przekaz to naprawdę nic nie zrozumiałeś z przekazu ? Film przekazał dla mnie to ze główny bohater jeżeli chodzi o HH był bardzo pracowity i chciał zrobić wszystko by nagrać płytę z nowym zespołem ale nie mieli gdzie a ich plany krzyżował gość który wykorzystał ich i ich kawałki wydal sam a oni zarobku nie widzieli. Po jakimś czasie znalazł się tak zwany Gustaw który im w tym pomógł. Co do wątku śmierci MAGIKA ludzi którzy w ogóle nie znają historia to z tego filmu mogli by się domyśleć ze miał schizofrenie i po prostu jego małżeństwo się posypało a on nie mógł tego wytrzymać i popełnił samobójstwo. A dla ludzi co znają to wiedza ze nie do końca tak było ale to fabula czyli fikcja. Pozdrawiam jeśli nie słuchasz HH to ciężko ci będzie wejść w ten film i go zatrybic.

Dalej nie widzę nic nadzwyczajnego w tym filmie, jest masa podobnych gdzie chłopak z biednej rodziny czy z jakiegoś innego powodu miał trudny start bierze się za siebie i coś osiąga. Co do jego samobójstwa, jeśli z takich powodów ludzie mieli by się zabijać to populacja by się bardzo zmniejszyła. Dla kogo poza tym jest ten film? Jeśli dla fanów Pfk to spoko, ale jeśli jest kierowany do większego grona nie ma do zaoferowania nic wielkiego. Nie słucham hip-hopu ale nie szedłem uprzedzony, bo znam wielu ludzi słuchających, którzy nie są tępymi drechami,

Byłam wczoraj na tym filmie. Sama historia jest świetnym tematem na film. Ale coś poszło nie tak. Zgadzam się z Wojtkiem, że fabuła kuleje. Postaci są niepogłębione, totalnie leży warstwa psychologiczna. Do tego źle poprowadzona narracja i to wszystko sprawia, że film się dłuży, a ja wychodzę z kina i nie wiem czemu gość się zabił, co sobą reprezentował tak naprawdę zespół i w ogóle o co tyle szumu. Jedyny plus za to, że nie było zadęcia, ale kilka na prawdę fajnych dialogów i zabawnych sytuacji.

Ale ludzie wy udajecie glupich czy jestescie tak jak ta z TVP zadajac pytanie czy rozmawialiscie z Magikiem dlaczego on to zrobil. Znam 3 rodziny gdzie moi koledzy albo wyskoczyli albo sie powiesili i do dzis nikt nie wie dlaczego on to zrobil wiec dlaczego chcesz od filmu na faktach dowiedziec sie calej prawdy o smierci nikt tego nie wie tylko sam Piotr Ł i nikt nigdy na to pytanie w 100% nie odpowie.

Ale to nie jest film dokumentalny i jako forma artystyczną rządzi się swoimi prawami. Zresztą z tego co wiem w wielu miejscach odbiega od prawdy. Pogłębienie psychologiczne wszystkich postaci uczyniło by film dużo lepszym niż jest. Poprowadzenie narracji jest fatalne i to technika tu kuleje. W takiej postaci jest to dla mnie komercja która robi kasę na śmierci chłopaka, bo to się zawsze dobrze sprzedaje, nie ważne w jakiej formie tu podamy. Myślę, że nasze wypowiedzi sobie nie przeszkadzają, bo ja nie piszę o Magiku, tylko o filmie o nim.

W takim razie polecam Wam Kac Wawa, może bardziej przypadnie do gustu ;]