6,8 206 tys. ocen
6,8 10 1 205957
6,7 50 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

Nie jestem fanem pfk, słyszałem kilka kawałków ale i poczytałem trochę na ich temat.
Ciekawa historia, wojsko, wkręcanie sobie psychicznie chorego itd. W filmie nic nie zostało
tak naprawdę wyjaśnione co, jak i dlaczego. Film jest bardziej filmem obyczajowym,
opowiadającym o losach 3 biednych dresów. Wątek śmierci Magika trwał 40 sekund, wg.
mnie to jeden z kluczowych momentów a mimo wszystko dalej nie wiadomo dlaczego
skoczył. Nie polecam.
P.S Nie wiem do jakich kin chodzą użytkownicy filmwebu, byłem wczoraj w kinie, cała sala
pełna i nikt nie płakał, ludzie raczej byli znudzeni tym filmem.

użytkownik usunięty
mitchpolska

U mnie w sumie też nikt nie płakał. Trochę racji masz, film powinien być dłuższy, bo są za duże przeskoki w fabule.

Ja na to nie pójdę, na pewno 50% faktów nie jest w filmie i w ogóle, jak napisałeś co i dlaczego, skoczył itd., a nagle tyle fanów pfk? żałosne i smutne.

użytkownik usunięty
Pawlovsky

Ja nie jestem fanem pfk i nigdy nie będę. Traktuję ten film jako fabularny, a sam w sobie jest bardzo dobrze zrealizowany. Czy fakty się zgadzają to nie wiem, bo nie znam historii. Ale film polecam.

Wiesz ja to piszę do tych, którzy "fanami" stali się po przez film:) ja bilet mogę mieć od kolegi, ale raczej nie pójdę^^ choć czas pokażę:)

użytkownik usunięty
Pawlovsky

No dość głupie zostać wielkim fanem po obejrzeniu filmu, z drugiej jednak strony fani powinni się cieszyć, że jeszcze więcej osób będzie słuchało Paktofoniki.

lepszy żaden fan niż sezonowy:) przestaną słuchać pfk po miesiącu, dwóch, ja wiem, że bycie fanem nie polega na tym, żeby non stop słuchać pfk 24/24, ale czasami wracać do kawałków i w ogóle.

użytkownik usunięty
Pawlovsky

No może masz rację. Ale przynajmniej wzrośnie sprzedaż płyt :)

Ja szanuję pfk, czasami słucham, ale fanem nie jestem;p tak i to sporo:D

użytkownik usunięty
Pawlovsky

Ja znam tylko kilka utworów i szczerze mówiąc nie przepadam, ale film jest zaskakująco dobry :)

ocenił(a) film na 8
mitchpolska

ja też jestem troszkę rozczarowana. Książkę (a właściwie scenariusz) przeczytałam w 2008r i od tego czasu czekałam na film. Nie oczekiwałam, tak jak mitchpolska , że wyjaśni on przyczyny śmierci Piotrka, bo uważam że nie należy już do tego wracać. Mam wrażenie, że niektóre sceny mogły być nieczytelne dla osób które wcześniej nie przeczytały książki np. scena w której fokus, przechodzi obok kiosku, schylony. Film bardzo dobrze zrealizowany, świetna gra Marcina Kowalczyka, jak zarapował 'plus i minus' to .. trudno mi nawet opisać to uczucie, bo stwierdzenie 'miałam ciarki' jest już tak oklepane że wolę nie używać.

mitchpolska

Uważam, że ten film najbardziej docenią fani Paktofoniki albo po prostu ci, którzy znają historię Magika. Ja poszłam do kina nie wiedząc o nim praktycznie nic (jedynie tyle, że popełnił samobójstwo + to, jakie znaczenia mają słowa piosenki "plus i minus") i dlatego przez cały czas zastanawiałam się, co go tak naprawdę skłoniło do samobójstwa, bo to, co pokazano w filmie (joint od czasu do czasu, brak poważnego uzależnienia; ładna, kochająca żona; jedno małe niepowodzenie z tym całym producentem, a potem sukces z Gustawem; potem wystąpienie o rozwód - ale bez większego dramatu, w końcu Justyna nie zabroniła mu kontaktów z dzieckiem) nie składało mi się na jakiś konkretny powód do podjęcia tak drastycznego kroku w tak młodym wieku.

Ale zgodzę się, że scena na klatce schodowej z wykonaniem "Plus i minus" - fenomenalna.
Aktorzy dobrzy, muzyka i zdjęcia też. Ogólnie b. dobry efekt. Ale warto poczytać cokolwiek o Magiku, posłuchać jego tekstów przed seansem, żeby lepiej wczuć się w jego historię. Bo film to jak dla mnie jedynie ładne i dobrze zrealizowane DOPEŁNIENIE historii Paktofoniki.

novocaine_

Wszyscy prawdziwi artyści, którzy bardzo angażują się w swoją twórczość są wrażliwi. Dlatego czasem wyolbrzymiają nawet małe problemy. Moim zdaniem właśnie to, że Magik miał ogromny talent było powodem jego samobójstwa.
Film jest świetny. Nieprzegadany a wymowny. Wszystko co istotne było pokazane.