Otóż film w skali 1- 10 prezentuje się najwyżej na ocenę 4.
Kilka fragmentów pokazujące jego schizofrenię (ta reklama za mną podąża,wszyscy
wszystko o mnie wiedzą), amerykańska zdrada (po sukcesie musi być skok w bok) no i
totalnie tragiczne kostiumy.Koszulki pln-ów (firma Tedego) na koncercie Paktofoniki,pociągi
z dzisiejszych czasów czy nawet ujęcia gdzie widać auta nie pasujące do tamtych lat.Znam
temat Magika, słucham jego muzyki od lat, oglądam mnóstwo filmów i dla mnie całkowicie
zniszczyli fantastyczny materiał na świetny film.Wystarczy spojrzeć ile trwały zdjęcia do
filmu...Absolutnie nie polecam,byłem w kinie i szczerze żałuję.Oczywiście nie spodziewałem
się cudów, aczkolwiek np Plac Zbawiciela pokazał,że można robić dobre polskie
filmy(chodzi mi o ostatnie lata, wcześniej polskie kino było super).Trzeba dodać,że plus
należy się aktorom ponieważ zagrali przyzwoicie i nie było tam Karolaka albo innego
Adamczyka.