byłam przygotowana na dosyć dużą dawkę wstrząśnięcia emocjonalnego, z racji mojego
zamiłowania do hip hopu i z uwagi na jako taką wiedzę na temat historii tego zespołu. cóż,
muszę przyznać, że było wyjątkowo łagodnie, jak dla mnie, zwykłego śmiertelnika, który nie
jest fanem paktofoniki. zapewne fani odebrali to inaczej, dużo ludzi wychodziło z kina w
szoku, lub ze łzami w oczach, zwłaszcza chłopcy, którzy na tej muzyce się wychowali a magik
był dla mnich naprawdę kimś. film oceniam na 7/10 z uwagi na to, że było wiele
niedociągnięć i urwanych wątków co dla zwykłego widza, może być lekko uciążliwe. poza
tym jak już wspominałam, gdyby było choć trochę więcej tych emocji, byłabym zapewne
bardziej usatysfakcjonowana.

pomimo to, film bardzo klimatyczny. pokazuje realia tamtych czasów, na pewno dla wielu
ludzi, pamiętających tamte lata, film będzie wzruszający. aktorzy na piątkę z plusem,
zwłaszcza aktor grający magika. świetna gra aktorska, która powinna być doceniona. dobre
zdjęcia i ujęcia. ale jednak brakowało, no, czegoś brakowało, no ale przecież 'wszystko ma
swoje priorytety, niestety, wszystko ma swoje wady i zalety'. ano właśnie. :)