z samobujcow,odbieraja sobie zycie bo nie potrafiom poradzic sobie z zyciem,ja nieraz mialem jakies klopoty i sie nie zalamalem i nie siegalem po prochy i nie wyskakiwalem z okna.
zal.
to dobrze. Dzieki temu, że nie wyskoczyłeś możesz teraz np kupić sobie słownik ortograficzny i nauczyć sie ortografii :)
Trochę się zgadzam, film ma świetny klimat i muzykę, ale nadal uważam, że śmierć Magika jest bezsensu, ludzie mają większe problemy.
Każdy inaczej sobie radzi z stresem, negatywnymi emocjami i smutkiem, dorzucić do tego trzeba jeszcze grupę społeczną która z powodów chorobowych ma z tym o wiele większy problem. Jeśli magik naprawdę miał schizofrenię, jakąkolwiek jej odmianę to niestety taki zwrot w scenariuszu jego życia był możliwy, mam na myśli samobójstwo. Nie każdy łeb twardy.