Panie Park. Zaskakuje mnie Pan. Każdy film tego reżysera to niespodzianka. Jestem Cyborgiem to fantastyczne dzieło z nutką groteski. Ale przy tym mądre i wysublimowane. I te aktorstwo. Kreacja głównej bohaterki - tytułowego cyborga (rodz. żeński) pozostanie długo w mojej pamięci. Szczególnie ta niebieska plama na czubku głowy. Film Lekki - nie do końca. Przyjmeny - jak najbardziej. Najciekawsze pokazanie psychiatryka od czasów Kukułczego gniazda. Ale kto tak naprawdę jest normalny ?
Również się zgadzam.
Mi z kolei bardzo do gustu przypadły sceny z ryżowym przetwornikiem oraz zakończenie ( będące filmem w pigułce, zakończenie symboliczne, niebezpośrednie i nierealistyczne)
Całkiem fajny, lekko porąbany film. Przyjemnie się go ogląda a czasami nawet zmusza do myślenia :)
Fajne jest to, że był niebanalny, że zaskoczył, był fantazyjny i zmyślny a przy tym sympatyczny i ciekawy =).
Już się nauczyłem, ale nigdy nie sądziłem, że ktoś z tego powodu będzie odkopywał wątek sprzed 7 lat.