Tak jak Carl. W sumie troszkę podobny do niego jestem. Nie z wyglądu, lecz charakteru. Też lubię mówić nie, ale z dniem dzisiejszym to się zmieni. :)
trzymam kciuki, powodzenia. Też bym tak chciał, ale to trudne na wszystko się zgadzać. Jednak jak tak pomyśleć to mogłoby zmienić moje życie, na pewno by zmieniło. Napisz jak ci idzie.
Tutaj właśnie nie chodzi o to, aby zgadzać się na wszystko, bo byłoby to absurdalne, ale jeśli np. tak jak w filmie, ktoś cię gdzieś zaprasza/prosi, abyś coś zrobił, to mów po prostu tak. Z tego niekiedy może zrodzić się coś więcej. Pójdziesz gdzieś, poznasz kogoś i życie zmieni się o 180 stopni. Bardzo optymistyczna wersja, ale chciałem tutaj zawrzeć tylko taki jasny i klarowny przekaz tego filmu.
Zacznij żyć na tak. :D