film do dwunastego roku życia porównywalny z Power Rangers (serial sf dla dzieci) czyli kiepski jednym słowem 4/10

Zgadzam sie, straszne słabizna, oparta na wałkowanych schematach.

Jestem świeżo po seansie. Film nie był aż tak zły. Dało się go oglądać. I mógł być o wiele lepszy, zwłaszcza, że widać tutaj dobry pomysł. Który został skopany kolejno przez kiepski scenariusz (chaotycze sceny, czasem nawet brak logiki, słabe dialogi, za dużo scen romantycznych) potem, słabych aktorów (na szczęście, Alex nie był tak drewniany, jak Pattinson, ale spodziewałam się po nim znacznie więcej. Zwłaszcza, że widzałam jego wcześniejsze filmy). Że już nie wspomnę o koszmarnym montażu, który tylko psuł efekt tego filmu, dzięki czemu przez cały sens był bardzo nierówny. Na szczęście, lubię filmy SF i doceniam sam pomysł tej historii (zwłaszcza, motyw pościgu ukrywających się na Ziemi kosmitów), dlatego pozwolę sobie dać filmowi 5/10. Byłaby szansa na dużo więcej, gdyby.... Był bardziej dopracowany.