A mnie się bardzo podobał. Może nie jest to jakieś arcydzieło, ale dobry film na rozluźnienie, wypad ze znajomymi. Prosty, ale nie nudny. Ja się bardzo dobrze w kinie bawiłam.
I gra Pettyfera się znacznie poprawiła. Znacznie wydoroślał. Kto oglądał poprzednie filmy z jego udziałem, ten wie o co mi chodzi;).