Lubię filmy z tego gatunku, ale ten wypadł bardzo słabo. Nawet Kevin Durand i Timothy Olyphant nie pomogli. Zazwyczaj tego nie robię, ale ten film musiałam podzielić sobie na dwa seanse. Momentami nudnawy, niedociągnięty, tak jakby ktoś zapominał fabuły czasami i nagle przeskakiwał do czegoś innego. Sztampowe i mało dopracowane dialogi jedynie ujmowały temu filmowi, a jedna dobra scena to scena z ogniem i ochroną przed nim pod sam koniec. Źle dobrana muzyka, momentami śmieszna. Film dostał 4, tylko za efekty specjalne i bonusik w postaci pieska. Reszta bardzo słabo i niekonsekwentnie.