Powiem krótko, zwięźle. Film nie umywa się do niesamowitej książki (mam podobne odczucia co
do Igrzysk Śmierci i Opowieści z Narnii) więc jeśli nie spodobał ci się film to spróbuj przeczytać
książkę.
dosyć sporo, m.in. nie wspomnieli o jego drugiej mocy i wizjach z Lorien, a Sarah w innych okolicznościach dowiedziała się kim jest John. Ta bitwa pod koniec też wyglądała całkiem inaczej. Poza tym pominęli kilka (a nawet trochę więcej) scen, w tym jedną ważną dla kontynuacji, więc drugiego filmu raczej nie nakręcą.