PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=538557}

Jestem numerem cztery

I Am Number Four
6,4 117 322
oceny
6,4 10 1 117322
4,2 6
ocen krytyków
Jestem numerem cztery
powrót do forum filmu Jestem numerem cztery

Mianowicie gdy umierał Henri "Timothy Olyphant" zagrał tak strasznie beznadziejnie swoją śmierć. On po prostu zamknął oczy, jak gdyby nigdy nic, nie było tego "powolnego" opuszczania powiek które by zwiastowały cierpienie i odpływanie. Po prostu za przeproszeniem, zamknął oczy i ch*j xD
That was quick.
Teraz sprawa numer dwa, tym razem pozytywna ;D
Otóż rozbawiła mnie na maksa pewna scena, wtedy gdy Sam " Callan McAuliffe" był z Sarah "Dianna Agron" i zdjął z jednego z tych kosmitów ich własnym karabinem, następnie po chwili niezręcznej ciszy dodał "grałem dużo na Xboxie" hahaha no rozwalił mnie ten tekst strasznie ;D

MatthewKlapczynski

Rzeczywiście śmierć Henriego była beznadziejnie zagrana i (jak dla mnie) w nieodpowiedniej chwili. Czytając książkę można było cokolwiek poczuć.. Tutaj było to o wiele za szybko. ;/

ocenił(a) film na 5
folia123

Moim zdaniem najlepszym aktorem w tym filmie był pies.

ocenił(a) film na 4
Ninai_filmweb

a dla mnie jaszczurka

cec71

Nie wiem czy jaszczurka, jakoś dziwnie skakała, nie było to dobrze zagrane.

Agnieszka_Zdrzalek

śmiechłam:)

folia123

Zacznijmy od tego, że jego śmierć była zupełnie inna niż w filmie. Od kiedy Loryjczyk rozpada się w proch!! Kompletnie pozmieniali masę rzeczy! Od kiedy John ma z 21 lat!...Źle dobrali aktorów. I co mnie najbardziej boli to szósta. Ona nie potrafi się teleportować, jak było pokazane na filmie. Nie jest ognioodporna, tylko John jest. I nie pokazali jej najbardziej widowiskowego dziedzictwa, a mianowicie panowania nad pogodą. A... i z tego co pamiętam, ona była brunetką. Dopiero później się przefarbowała, i wiele innych nieścisłości. Ehhh ale się naprodukowałem. Wydaje mi się, że jak by bardziej pokazali tę historię jak było w książce, być może byłaby druga część filmowej wersji. Ale z całą pewnością mogę polecić następne części w formie książki. Ale najpierw przeczytajcie ''Jestem numerem cztery'' w wersji książkowej, ponieważ naprawdę warto ;)

ocenił(a) film na 4
Amir20

A dlaczego John chodził do szkoły? Po co takie wtapianie się w ziemskie warunki dwójce osób ciągle przemieszczających się?

ocenił(a) film na 7
Amir20

Skoro czytałeś książki to ponowie pytanie które zadał crocidura: "A dlaczego John chodził do szkoły? Po co takie wtapianie się w ziemskie warunki dwójce osób ciągle przemieszczających się?"

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
MatthewKlapczynski

Nie zapominaj o doładowaniu tym kamieniem energetycznym (czy co to było) i tekście: "Red Bull jest dla cieniasów".

MatthewKlapczynski

Drogi MatthewKapczynski, muszę Ci coś zdradzić. Twój komentarz krótko mówiąc rozwalił mnie na łopatki. Wracam do niego za każdym razem jak złapię jakąś depresję życiową i po prostu płaczę ze śmiechu. Dzięki za to! Kocham tekst: "zamknął oczy i ch*j" - lepiej nie można byłoby skomentować tej sceny. SZACUN przesyła Monika :)

oniemiala

I już od razu przepraszam za literówkę w nicku :)

ocenił(a) film na 6
oniemiala

Droga Moniu(pozwolę sobie Ciebie tak nazwać za tą literówkę).
Ciesze się, że moja opinia ma taki pozytywny wpływ na Ciebie :)
Ale jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że się tym z nami podzieliłaś.
Przesyłam całusy, pozdrawiam
Mateusz.

ocenił(a) film na 6
oniemiala

I tak wgl polecam się na przyszłość.
Gdy Ci smutno, gdy Ci źle.
Napisz do mnie, rozchmurz się. :*

MatthewKlapczynski

Właśnie rozchmurzyłam się, bo zobaczyłam w telewizji: "zamknął oczy i ch*j". Koleżanka siedziała z miną zdezorientowaną, a ja ryczałam ze śmiechu dzięki Tobie :) Także, dzięki kolejny raz, Monia :D

ocenił(a) film na 7
oniemiala

Wow. Niesamowite to być musiało. Zamiast przepraszać za tę literówkę, to w końcu byś ją może zmieniła, no ale przypuszczam, że "ch*j" z tego będzie haha. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
MatthewKlapczynski

Thriller, Akcja, Sci fi - ja tu nie widzę dramatu, więc brak piętnastominutowej sceny umierania uzasadniony ;-)

ocenił(a) film na 7

Nie chodzi o brak piętnastominutowej sceny umierania.
Śmierć można pokazać autentycznie nawet w ciągu paru sekund.

ocenił(a) film na 6
The_Dreamer_98

Czy ty kiedykolwiek widziałeś autentyczną śmierć? A czy wiesz, co się dzieje z zastrzelonymi ludźmi?

MatthewKlapczynski

Mnie natomiast bardziej ujęła głupota głównego bohatera ukazana w filmie. Mianowicie, punkt pierwszy: "nie wyjeżdżam i ch*j", pomimo, że goni nas zgraja kosmitów, bo buzują hormony. Aaaaa, dostałem nową moc, jestem królem świata. W wyniku tego debilizmu Henri ginie. Gdyby wyjechali z miasta, a taki przecież był plan, to nie musiałby chronić swoją piersią tego zapyziałego gówniarza. Punkt drugi: goni cię cała zgraja kosmitów, do tego jesteś poszukiwany przez pół miasta? Idź wywoływać zdjęcia! Każda chwila jest dobra, żeby przelizać się z dziewczyną. Aż dziw, że wcześniej gnojka nie zabili. Poza denerwującym i nielogicznym zachowaniem Numeru Cztery film niezły.

ocenił(a) film na 4
Amilie

Co tam hormony - w końcu on nie był Ziemianinem i nie miał hormonów... w dodatku czuł pociąg do wiedzy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones