Dla mnie niestety nie było nic zaskakującego w tym filmie, jak się bzyka z gościem którego się zna od 10 minut to trudno spodziewać się szczęśliwego zakończenia. Ludzie w tym filmie zachowują się jakby uciekli z psychiatryka, zachowują się gwałtownie i zupełnie nielogicznie. Przecież jak ona powiedziała mu że dziecko odda to zamiast się awanturować wystarczyło powiedzieć to oddaj je mnie a nie latać po sądach, idioci. A na końcu to już nie mogłem uwierzyć w to co widzę: jakiś żulina z matką pijaczką zabierają noworodka ze szpitala...... już to widzę. Naiwność scenarzysty nie zna granic. Wynudziłem się niemiłosiernie. Gdyby postępowanie bohaterów przejawiało jakieś elementy logiki może dałoby się uratować ten film a tak mamy przerost formy nad treścią. Nie polecam, strata czasu.