Pierwszy raz po wyjściu z kina nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Film mnie bardzo przybił i teraz nie wiem czy taki był zamiar, czy film był po prostu za ciężki. Daje do myślenia, ale z kolei bardzo źle ale to bardzo źle nastraja i działa na psychikę. Nie podobała mi się też gra pani Buczkowskiej, za to pani Dorota Kolak pokazała klasę samą w sobie, niesamowita, magiczna. Film oceniam na 6, boję się go.