8/10. Oparty na realiach, stonowany w formie, trzyma napięcie na równym poziomie. Na szczęście bez hollywoodskich wtrętów. Znam okolice Jezioraka z corocznych wakacyjnych wyjazdów. Nie rozumiem dlaczego Iława w filmie zamieniła się w Iławsko ? Inne miejscowości mają swoje nazwy. Czy teraz będziemy oglądać filmy z Warszawska, Poznańska itd ?
"trzyma napięcie na równym poziomie" to raczej wada. Zgodnie ze sztuką filmową napięcie powinno rosnąć.
Też mnie to zastanowiło.. ? Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o pieniądze :)
Bardzo dobry kryminał osadzony w polskich realiach, wciągnął mnie od początku i trzymał do końca. Zdecydowanie polecam!
Ja się bardzo dobrze bawiłam podczas seansu. Wciągnał mnie, nawet nie wiem kiedy zleciał cały seans :)
Iławsko? wydaje mi się, że był Iławiec. Tak czy siak przez cały film ta nazwa tak mnie kuła w uszy, że szkoda gadać. Dokładnie, wszystkie inne nazwy się zgadzały: Ostróda, Gietrzwałd, Siemiany, Kisielice. Z Iławą spora część mojego życia jest związana więc pewnie dlatego tak mnie to drażniło. Ta nazwa to grube nieporozumienie