Dawno już takiej durnoty nie oglądałem , pod względm technicznym - katastrofa , gra aktorska katastrofa, zdjęcia reżyseria - katastrofa o dialogach nie wspominając, zero klimatu zero napięcia , zero zwrotu akcji czegoś co by mnie zaskoczyło , stary rambo miał w sobie coś , chodź też był kiczowaty to jednak miał klimat. Czasami miałem wrażenie że ten film kręcili goście od W11 :D,