Jestem amerykańskim bohaterem! Jestem cierpiący! Umrę dla zasad! Wracaj do domu maleńka! Pożałujesz, złamałeś prawa człowieka! By ludzie mogli być wolni i równi, by nad całym światem łopotała flaga sprawiedliwości i wolności....
Fajna rzeźnia i tyle...to jedyne co przyciąga w tym filmie...
Fabuła dno, gra dno, sceneria dno, pomysł dno, on dno, napisy końcowe dno, napisy początkowe dno, kształt płyty na jakiej to wydadzą dno...
Rambo to emo....
uahahahahahah 17z20 całkowicie popieram! "Fajna rzeźnia i tyle..." <-wszystko co daje nam Rambo, czyli dla mnie niewiele. Szit dobry wyłącznie do piwa (żeby człowiek się pośmiać mógł). ;)
Nie gadaj, że śmiałeś się podczas oglądania tego filmu?
Rambo dobrze pokazał realia panujące na terenach Birmy. Rządy w tym kraju sprawowane są przez wojskowych(istna dyktatura), prawa człowieka są notorycznie łamane,ludności jest zastraszana itd.! Podobna sytuacja jest w Chinach. :)
Zgadzam się, że Rambo to krwawa rzeźnia, ale oprócz tego to również materiał ukazujący prawdę o naszym świecie :) ehheee (nie serio tak uważam).
minusy to - Stallone ma już swoje lata i już nie wygląda:), strasznie krótki film, akcja ze snajperą (jak ci birmańscy żołnierze mogli odlecieć po strzale to nie mam pojęcia)
plusy to - całą reszta i ten tekst : "Live for nothing... or die for something"
8/10 Czapki z głów panowie!