9/10 - cieszę się że nie jest to film w którym Rambo rozprawia się z terrorystami albo coś równie "na czasie". wg mnie film jest zrobiony w starym stylu, jak dawne filmy o Wietnamie. I to jest w nim najlepsze - nie chodzi ze jest mało prawdopodobny lub naciągany. John Rambo załatwia wszystkich złych żółtków, ratuje dobrych białych i o to chodzi! Mi się podobał :)