Akcje super. Dużo strzelania. Ale koniec to śmiechowy bo jak zwykle happy end ... ona szukała Michaela, znalazła i do tego muzyka ;|
Według mnie koncowka byla bardzo fajna z tym powrotem do domu. A ta scena co opisujesz to nie byla koncowka.
Dla mnie to trochę "romantyzm". No fakt że ona była zadowolona że on live. Heh ... do końcówki nie podchodzę pedantycznie i pomijając to że John szedł, to scenę jak ona znajduje michaela uważam jako końcówkę filmu :) Potem tylko Johna pokazują i finito.
Pominaleś jescze jedną wazna scenę miedzy tą sceną z panienką a tą ju w USA.
To bardzo wymowna scena, gdy Rambo bez słowa patrzy na dzieło które dokonał, na wzgórzu spoglada na chaos na dole. Wymowna metafora. I wspaniałe zakończenie filmu.