Szkoda że reżyser pierwszej częsci Rambo - Ted Kotcheff zrezygnował z zakończenia w którym Rambo popełnia samobójstwo. Jakby było takie zakończenie to nie było by tych żenujących pozostałych części.
I bardzo dobrze, że zrezygnował, zresztą to zakończenie widziałem i było kiepskie.
Niby czemu miałby popełnić samobójstwo ? Dał gliniarzom popalić i to według mnie dało mu ponownie wiarę w siebie. Gdyby Trautmann go nie powstrzymał, to rzuciłby się na resztę i pewnie zginął. W książce nie chce się poddać i na końcu zostaje zastrzelony, ale zabija wszystkich gliniarzy, którzy go ścigali, oprócz Teasle'a, więc i tak można powiedzieć, że nie miał dużego wyboru-śmierć w walce, ewentualnie kara śmierci lub dożywocie, w "najlepszym razie" psychiatryk.
ALTERNATYWNE ZAKOŃCZENIE - według mnie lepsze
http://www.youtube.com/watch?v=cg7wy4X0Y8c
link do filmiku zamieszczam dzięki davemasterowi.