http://www.dvdmax.pl/dvd/szukaj?szukaj=John+Rambo&gdzie=tytul
17.09.2008

Wygląda na to, że ukaże się tylko w jednej, jednopłytowej, pozbawionej dodatków które mają na zachodzie i z obciętym po bokach obrazem tandetnej edycji. A dlaczego tak? Bo dystrybutorem jest nasz kochany Monolith.

Przedmówca miał rację jeśli chodzi o parametry wydania. Film jest już dostępny w videotekach, dokładnie od 22.07.

Obraz jest rzeczywiście 16:9 zamiast 2.35:1 ? :/

SZUKAJ SZUKAJ NA PEWNO JEST I TO Z POLSKIM LEKTOREM
POGRZEB W "eMULKU"

A wiesz, że niektórzy zamiast filmy kraść, wolą je kupić?

No cóż, jeśli kolega wyżej potrafi kupić film przed premierą w sklepie, to gratuluję. Ja zamierzam kupić dvd w dniu premiery, ale do czasu jego wypuszczenia zadowalam się divX'em z lektorem. Co więcej wcale nie uważam się za złodzieja, bo oryginał i tak kupię, ale skoro Monolith się ociąga, to pobrałem z torrentów.

Skoro Monolith się ociąga to kupiłem w HMV.
W Anglii premiera była już dawno :P

Dla mnie data premiery też nie ma znaczenia, bo filmy prędzej w kinie oglądam :). A co do "kradzieży" filmów, GIEFERG czyś ty z księżyca spadłeś, nie wiesz że większość osób (zwłaszcza młodych) nie stać na kupno filmów.

Jak na samochód cię nie stać to też ukradniesz?

Jak nie stać mnie na kupno samochodu to go sobie po prostu oblejże:).

Jeśli kradnę samochód to zabieram komuś jego własność, coś na co musiał zapracować. Jeśli nie stać mnie na kupno filmu to wytwórnia na mnie nie zarobi, czy ściągnę film z internetu czy nie. Od roku pracuje w Holandii, nowy film kosztuje tu około 7-10 euro (22.05-31,5 zł), jakieś wydania kolekcjonerskie lub specjalne kosztują około 15 ero (47,25 zł). Minimalna płaca to około 5,10 euro na godzinę. Najgorzej zarabiający ludzie muszą przepracować 2 godziny by kupić film, który właśnie wszedł do sprzedaży. W Polsce nowość kosztuje około 60-70 zł, to dla większości osób DZIEŃ PRACY!!!

"Jeśli kradnę samochód to zabieram komuś jego własność, coś na co musiał zapracować."

I thought my jokes were bad... Uważasz, że ściągając film nie kradniesz pracy jego twórców? Rozumiem np ściągniecie filmu, żeby go obejrzeć i usunąć po czym zadecydować o ewntualnym kupnie. Ale ściągać film, który znasz? który, gdybyś miał pieniądze, kupił? No proszę Cie..

" W Polsce nowość kosztuje około 60-70 zł, to dla większości osób DZIEŃ PRACY!!!"

Kto powiedział, że muszą mieć wszystko?

Ja mieszkam w Polsce, dużo nie zarabiam, ale jeśli chcę mieć filmy to rezygnuję z czegoś innego. Nowości kupuję tylko te które naprawdę mi zalezy żeby kupić szybko, z kupnem innych filmów wstrzymuję się aż ich cena spadnie.