gdyby musial zwracac koszty biletow pewnie by troche przyhamowal ! moze to dobry pomysl zwrot kasy za GLUPOTE !

Pewnie tyle co ty o kinematografii

I o historii również.
Wojna nie toczyła się tylko w Europie.
Podczas WWII zginęło 12 tyś Nowozelandczyków, co może nie jest zawrotną liczbą porównując z krajami Europejskimi ale biorąc pod uwagę, że łączna liczba mieszkańców NZ wynosiła 2 mln, daje to największą liczbę ofiar na mieszkańca.

No tak, o II wojnie światowej mogą robić filmy tylko Polacy - naród wybrany, najbardziej doświadczony przez wojnę. W końcu gość z antypodów nie ma dostępu do źródeł historycznych, a każdy współczesny Polak sam pamięta grozę wojny.

Po obejrzeniu filmu, śmiem twierdzić że więcej niż przeciętny Polak - niestety.