Będzie spora jazda. Choć znając filmweba, większość osób będzie pluć na krytyków i mówić, że overrated. Aktorsko też super, pewnie byłyby oscary, gdyby nie tak dobry rok
Przede wszystkim to główną krytyką może być fakt nothing to laughs. Ewentualnie miss jokes.
A to między innymi dlatego, że niektórzy nie potrafią oglądać czegokolwiek nie zachowując przy tym dystansu do polityki, historii, pseudomoralności i tysiąca innych konotacji. I zamiast oceniać samo dzieło, warsztat aktorski ,scenografię, efekty, gagi itd. itd. , zaraz muszą wdawać się w spory - często pełne wzajemnych mało kulturalnych wycieczek słownych, które z samym filmem jako takim mają bardzo niewiele wspólnego :-)