Przez pierwszą połowę myślałem, że to słaba komedia typu "śmiecie się bo poślizgnął się na skórce od banana", a od połowy pojawiły się wartości wyższe, poważniejsze tematy i bardziej angażujący przekaz. Czy jest to arcydzieło godne 7,8 ... moim zdaniem nie, i ta nota spadnie z momentem wyczerpania budżetu marketingowego ;)