Też miałam szczęście zobaczyć już ten film, ale jak tylko wpuszczą go do polskich kin (o ile wpuszczą) bo nasz naród czasem ma dziwne podejście do pewnych spraw. Zobaczyli trailer gdzie wesołe dzwięki piosenki towarzyszą malemu chłopcu za którym biegnie Adolf Hitler i od razu powstaje wielkie oburzenie, że jak to, ze takich rzeczy sie nie robi. Radziłabym najpierw tym fanatykom obejrzeć film bo to co pokazuje trailer nie daje pełnego obrazu sytuacji. Ten film nie jest o Adolfie Hitlerze pokazanym w wesołym świetle, ale o czymś znacznie ważniejszym, o poszukiwaniu siebie, trzeba obejrzeć całość aby zrozumieć tę historię i być może wyciągnąć z niej jakieś wnioski. Ja bardzo polecam i mam nadzieję że nie będe musiała jechać drugi raz do siostry do holandii żeby film obejżeć, mam nadzije, że z ogromnym opóźnieniem ale film trafi do kin. No i oczywiście już czekam na Blue Ray.