O, dzień dobry. Kolega również tutaj zawitał.
A co by kolega chciał zamiast "kolejnej lewackiej propagandy"? Kolejny film o papieżu? Kolejne części cyklu "Bóg nie umarł"? Kolejny film o Jezusie? A może o objawieniach?

Od lewackiej propagandy lepsze jest nic.

Dlaczego propaganda?

nie wiem, filmu nie oglądałem, dlatego też zadałem pytanie. Do tej pory nikt mi na nie nie odpowiedział, jeno zadaje kolejne. :)

Inaczej, co jest dla ciebie lewacką propagandą?

jak to - czym jest dla mnie? proszę mi nie zarzucać relatywizmu

Pojęcie "lewacka propaganda" jest dosyć szerokie. Z tego co zauważyłam, cokolwiek nie zgadza się ze światopoglądem rozmówcy jest uznawane za lewacką propagandę. Najczęściej zdarza się to wśród fanatycznych pseudokatolików, którzy wierzą, że człowiek to biały, heteroseksualny Polak i głoszą hasła w stylu "Polska dla Polaków". Więc, czym dla ciebie jest lewacka propaganda?

Ponieważ jednak zdaję sobie sprawę z tego, że nie odpowiesz na moje pytanie inaczej niż zadając kolejne bezsensowne pytanie napiszę ci z czym większość nietolerancyjnych osób będzie miało problem. Żydzi są tu przedstawieni jako normalni ludzie, niczym nie różniący się od innych. W filmie występują dobrzy Niemcy. Nie ma ani słowa o Polakach. Dwie postaci można posądzić o homoseksualne relacje, choć nic nie jest pokazane wprost. Jeżeli cokolwiek z tego wpisuje się w twoje pojęcie lewackiej propagandy, to nie idź na ten film. Nie jest dla ciebie

No i wreszcie ktoś w miarę konkretnie odpowiedział, dziękuję.

A co do 'fanatyzmu' - http://blog.magnapolonia.org/neutralnosc-moralna/

Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie.

Pseudokatolicki bełkot dla miernot, które zapominają o Przykazaniu Miłości oraz tym, że Bóg dał każdemu z nas wojną wolę.

jedno nie stoi w sprzeczności z drugim.

To groteskowe że pisząc o Przykazaniu Miłości w tym samym zdaniu obraża Pan katolików.

Z Panem Bogiem.

Nie, nie katolików. Chorych psychicznie ludzi, którzy uważają, że nietolerancja jest dobrem przykazanym przez Boga. Tacy nie zasługują na miano katolików. Szczerze im wszystkim współczuję.

Aha, czyli to Pan decyduje kto jest katolikiem, a kto nie. Jak mniemam, gdy powie Pan że 2+2=5, to matematycy z całego świata aktualizują podręczniki. xD

Z Panem Bogiem.

Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Szanowny Panie... czy ta Pańska 'tolerancja' oznacza bierność wobec grzechu? Bo jeśli tak, to nie jest to katolickie.

Miłość do bliźniego objawia się w upominaniu go w trosce o jego duszę.

https://www.pch24.pl/biskup-greger--milosci-nie-mozna-sprowadzac-do-zauroczenia- czy-tolerancji,73136,i.html

https://www.pch24.pl/absurdalnosc--tolerancji,4166,i.html

Z Panem Bogiem.

Jakakolwiek dyskusja z tobą, to strata czasu. A co do nauki czytania, to chyba Bozia poskąpiła ci na zdolności rozróżniania płci osoby, z którą piszesz, skoro do kogoś, kto pisze "Z tego co zauważyłam" zwracasz się per "Pan"

Przepraszam za pomylenie Pani płci.

Szkoda że według Pani dyskusja ze mną to strata czasu, proszę jednak pamiętać że Panią kocham, bo powinniśmy kochać wszystkich ludzi. WSZYSTKICH. Kochać morderców, krzywdzicieli dzieci, kochać sodomitów, dzieciobójców, złodziei. Kochać grzeszników, nienawidząc grzechu.

Z Panem Bogiem.

Proszę pokazać mi gdzie w Katechizmie albo w Piśmie Świętym jest coś o 'tolerancji'.

"Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi."
(Mt 5:37).

"Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi."
(Łk 16:13)

Zatem nazywając katolickie doktryny, słowa wypowiedziane przez Jezusa Chrystusa który Kościół założył, "pseudokatolickim bełkotem dla miernot" ociera się Pani o herezję, proszę zawrócić z tej drogi.

Cóż za absurd - nazywa Pani katolicyzm 'pseudokatolicyzmem'. Zatem według Pani czym jest 'prawdziwy katolicyzm'? Takim, którego Pani sobie wymyśliła, czy to jakiś światowy laicki masoński miernik?

Katolicyzm jest jeden, proszę Pani, a Pani właśnie obraziła wszystkich katolików określając ich 'miernotami'.

Co do Pani plucia jadem nienawiści - wybaczam Pani, prawdopodobnie targają Panią emocje, możliwe że ma Pani jakiś osobisty uraz.

Proszę zaufać Chrystusowi, On Panią kocha tak bardzo że umarł za Panią na krzyżu.

Kocham Panią.

Z Panem Bogiem.

Jeśli utarte w kulturze "miłość jest najsilniejsza" jest lewacką propagandą to tak, choć mi ona bliższa tej chrześcijańskiej ;-)

miłość ludzka jest niedoskonała, doskonała jest jedynie miłość Boża