Tytułowy bohater jest tak zniechęcający że aż odechciewa się na niego patrzeć! Film opisany jest mianem thrilleru ... uważam że to lekka przesada! Fakt buduję trochę napięcie ale to wszystko! Po za tym wszystko jest nudne i frustujące! Zupełnie nie przekonywujące! Końcówka filmu jest już zupełnie beznadziejna! Chociaż nasuwa mi się pytanie ... czy aby Joshua był efektem kazirodczym? Ostatnie słowa szczególnie dobitnie zwracają na to moją uwagę! Ogólnie film niespecjalny ... zdecydowanie nie polecam i troche uważam go za strate czasu gdyby nie Sam Rockwell! Zdecydowanie nie polecam! 3/10