świetnie zagrała i chyba jedynie dla niej można ten film obejrzeć, bo Meryl się nie popisała, zagrała dobrze ale no nie wiem... nuuudno
Jakie wasze zdanie?
Jak to Meryl się nie popisała? Tak jak nie lubię Meryl, tak uważam, ze się bardzo popisała, a Stanley Tucci w roli męża, dla którego zawsze chce się wracać do domu jest fantastyczny.
Nie uważam że nudno zagrała-może przy końcówce nabiera się takiego odczucia-ale to raczej przez charakter osoby którą grała-a jej aktorstwa bym zbytnio nie podważała:)
Meryl zagrała rewelacyjnie, rola dopracowana była w każdym szczególe, aż żal że nie otrzymała Oscara. Musze obejrzeć "The blind side" żeby stwierdzić czy Bullock faktycznie była lepsza
Ja też uważam, że Meryl był świetna i tylko dla niej jakoś przetrzymałam ten film ;) Sam film jak dla mnie nudny.
Polecam obejrzenie na youtube urywków oryginalnego programu Julii Child. Dopiero wtedy widać, jak Meryl Streep rewelacyjnie zagrała. Ten sposób mówienia i nieporadność w kuchni... ' Voila!'
Bardzo lubię Meryl ale wolę inne jej role. Tu cudów według mnie nie było, ale właściwie dla niej i dla Stanley'a Tucci można obejrzeć. Jeśli chodzi właśnie o Amy Adams - cóż, kolejny raz się przekonuję, że ona jest beznadziejna. Nie wiem co mnie w niej tak drażni. Irytowała mnie zarówno tutaj jak i w "Wątpliwości". Nie lubiłam jej postaci w "Zlap mnie jeśli potrafisz" choć była tam krótko. W "Zaczarowanej" taka sobie.
W "Julie & Julia" było kilka takich scen, gdzie tylko czekałam aż się znów akcja przeniesie w czasie do Julii Child.
Dobrze, że ty o karierze Amy Adams nie decydujesz, bo to wspaniała i też doceniana aktorka, wiele jeszcze przed nią. Meryl jest przecież dużo bardziej doświadczoną aktorką z długim stażem, więc biorąc te czynniki pod uwagę Amy jest rewelacyjna.
Takie jest twoje zdanie. Moje jest inne i go nie zmienię. Nie uważam Amy Adams za rewelacyjną (najwyżej średnią bądź niezłą aktorkę). Naprawdę biorąc pod uwagę więcej aktorek w Hollywood - są o niebo lepsze od niej. W dodatku ma ona coś odpychającego od siebie (jak dla mnie - dla ciebie nie musi - i szanuję to. Tak samo uszanuj moje zdanie)
Rozumiem i szanuję twoje zdanie, ale to że cie drażni, nie umniejsza jej dorobku. Ona też jest docenianą aktorką, nominacje do oscarów, złotych globów itp.więc mówienie, że jest beznadziejna to trochę przesada
Każdego ktoś drażni. Też zapewne masz takich aktorów, których nie za bardzo lubisz widziec na ekranie (a inni zapewne sądzą, że są świetni, utalentowani, mają nominacje i niezły dorobek).