PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6938}

Kłamca, kłamca

Liar Liar
1997
6,8 127 tys. ocen
6,8 10 1 126632
5,9 37 krytyków
Kłamca, kłamca
powrót do forum filmu Kłamca, kłamca

tak, przelećcie moje oceny filmów i powiedzcie, że się nie znam.
to nie jest to, że nie lubię wulgarnego humoru.
to nie jest to, że nie lubię wszelkich 'amerykańskich' komedii.
to nie jest to, że nie lubię sztampowych aktorów.
to nie jest to, że nie lubię zakończeń 'zorientowali się i żyli długo i szczęśliwie'.
ten film ma bardzo wysoką średnią, którą zaniżyłam swoim 3/10 za co serdecznie przepraszam wszystkich nim zachwyconych, ALE.

ale ja się nie zaśmiałam ani razu. a pan carrey mnie nieziemsko irytował swoimi minami, ach ta maniera- dlaczego on jest prawie zawsze taki sam?
dodam jeszcze, że tu mamy zgromadzenie powyższych 4 czynników, które są okej, bardzo okej, wręcz spokofajne często, ale oddzielnie, lub w mniejszym natężeniu.

powiedzcie mi, czego nie zrobiłam, czy jaki błąd popełniłam (urodziłam się?), że nie rozumiem, dlaczego ten film ma tak wysoką średnią i sama oceniłam go tak nisko.

dodam, że jestem przeciętnym szarakiem, polaczkiem co się śmieje z byle czego i aż się dziwię, że moja ocena aż tak odbiega od ocen innych, bo z reguły to tylko 2-3 punkty od średniej. (chyba, że coś mnie irytuje tak jak polskie drewno w katyniu, czy kevin sam w domu w każde święta < i to nie miejsce na dyskusję o tym, przepraszam za off-top, tłumaczyłam się tylko).

ocenił(a) film na 9
postblue

Masz dość wysublimowane gusta i oceniasz chyba tak jak się oceniać na Filmwebie powinno, ja oceniam, zazwyczaj trochę wyżej, moj próg średniości jest gdzieś na poziomie 6/10, do tego oglądam głownie filmy, ktore wydają mi się ciekawe i interesujące i takie też w większości oceniam, dlatego śr moich ocen to ponad 7,5 , Twoja średnia jest sporo niższa, poza tym u Ciebie 10 ma miejsce tylko dla 1 filmu, u mnie dla filmów wyjątkowych i niepowtarzalnych (zdecydowanie wyróżnjących się w swoich gatunkach tj arcydzieł), ktorych jest więcej niż tylko 1 ... oceniam tak, z uwagi na ogólny poziom oceniania na filmwebie (i próbuję rehabilitować "uznane i warte oglądania" filmy), w wyniku którego dochodzi to tak spektakularnych nieporozumień w klasyfikacjach, że prawdopodobnie najlepsza komedia w dziejach tj "dzień świstaka" zajmuje w rankingu miejsce 772 :O (!!!), a niewiele nizej, bo na 801, jest film o co najmniej kilka klas slabszy, mianowicie american pie ... pozdrawiam prawdziwego Filmwebera

ocenił(a) film na 9
postblue

Myślę, że i do tej komedii, i do Carreya warto podejść z pewnym dystansem i przymrużeniem oka. Podobnie jak np do Bonda (tego "klasycznego"), którego nie da się oglądać "na serio". Ja tak podszedłem parę dni temu i naprawdę dobrze bawiłem się oglądając "Kłamcę".
Ale Tobie nie musiało się podobać. To normalne. Ludzie mają różne gusta, poza tym miewają różne nastroje, czasem bardziej "grymaśne" dni. Dlatego są różni aktorzy i robi się różne komedie. Bo jak by to było, gdyby robiło się np tylko monty pythony?
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
postblue

pytasz: czy cos z Tobą nie tak. Wiec skoro pytasz... to ja odpowiadam - sądze, że tak :)
Dla mnie film to jeden z fajniejszych komediowych filmow. Carrey jest jednym z ciekawszych aktorow komediowych... zaznaczam KOMEDIOWYCH - bo ciezko bylo by mi patrzec na jakis trudniejszy film z nim w roli głownej i sie nie zasmiac w nieodpowiednim momecie (choc zdarzyło mi sie w numerze 23 :D)

piszesz tez: "jestem polaczkiem co się śmieje z byle czego "
no wiec o to własnie chodzi... Śmiejesz sie z BYLE CZEGO... ale jak cos nie zalicza sie do byle czego, a to Cie nie smieszy to przykro mi.


Swoją drogą nie rozumie tych zdan na początku: "to nie jest to, że nie lubię ..." Sądząc po krytyce kareja za "sztampowość" (co opisujesz nizej) to jednak zdania te odwołują sie do prawdziwych faktow -wiec:
skoro nie lubisz wulgarnego humoru - to co robi np. 8/10 w dniu swira gdzie co 3 wyraz to wulgaryzm, a sam humor komedii jest takze dyskusyjny (co nie znaczy ze filmu nie lubie :))

"dlaczego on jest prawie zawsze taki sam? "

Po pierwsze PRAWIE... robi wielką roznice... naprawde wielką! Po 2gie powiedz mi ktory aktor nie jest nigdy taki sam? Kazdy ma swój osobny styl - styl ciekawy, smieszny i niekiedy irytujący.
Moje zdanie jest takie. Kazdy ma inny gust, kazdy sie smieje z czegos innego - choc sądze ze 99% ludziom film ten jak i aktor przypada do gustu powodując ataki smiechu i popawe samopoczucia :)

ocenił(a) film na 3
karlwerner

~karl przeczytałeś ze zrozumieniem moją wypowiedź?
choćby "to nie jest to, że nie lubię wulgarnego humoru. " podwójne zaprzeczenie to chyba na plus, nie? bo ja lubię wulgarny humor. mnie naprawdę wiele rzeczy śmieszy. ale nie głupie miny. to za mało.
nie skreślam też kareja jako aktora, bo w "zakochanym bez pamięci" i "the truman show" był cud miód.
mój pierwszy post powstał dlatego, że obejrzałam film, na którym się nie zaśmiałam ani razu, chcę wystawić ocenę na filmwebie a tu taka wysoka średnia.
stąd się dziwię; dlaczego z reguły śmieszy mnie to, co większośc, a tym razem nie? którego gagu nie zrozumiałam? poczucie humoru mi się stępiło?
pojmij bejb co to sarkazm i ironia (które znalazły się choćby w tej mojej wypowiedzi: "jestem polaczkiem co się śmieje z byle czego"), bo niestety dosyć często się tym posługuje, co mi pewnie sympatii nie przysparza, a Tobie utrudnia zrozumienie moich postów.
i znam Ci ja aktorów choćby i komediowych, którzy w każdej komedii nie są identyczni, jak pan C. (bo to "prawie" jest za jego wyczyny w 2 filmach które wymieniłam wyżej).

ściskam, całuję i życzę szczęśliwego nowego roku, kochanie!

ocenił(a) film na 9
postblue

Jak mnie wkur**ają tacy ludzie co piszą np. "bejb" <- co to kur*a w ogóle jest? Polskiego Cię dziecko w szkole nie uczyli?

A Twojej wcześniejszej wypowiedzi nie można przeczytać ze zrozumieniem, bo ona nie ma sensu.

P.S. Możliwe, że stępiło Ci się poczcie humoru - w sumie to nie tylko ono.

ocenił(a) film na 10
Aaliszja1986

noo mloda godzina :D nie chce mi sie komentowac.. heheh :D

ocenił(a) film na 3
Aaliszja1986

uczyli polskiego.
i nie tylko!
nawet dobrze zdałam maturę i dostałam się na studia!
a kto by pomyślał, och.

miło być zaatakowanym w sumie za nic. to też o czymś świadczy (: jakimś stopniu kultury. gratuluję i pozdrawiam.

i tak, już wiem, że napisanie czegokolwiek niepochlebnego o filmie na tym portalu jest traktowane jako zamach stanu i powód do linczu (sic!).

temat proszę uznać za zamknięty (:

ocenił(a) film na 10
postblue

powiedział co wiedzial - ale to nie zmienia mojego zdania hehe
a propo - leciał telemaniak z naszym ulubionym aktorem - patrzylas i co? :)