PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6939}
6,2 1,7 tys. ocen
6,2 10 1 1660
Kłamczucha
powrót do forum filmu Kłamczucha

takie jest moje skromne zdanie.
Każdy (każda?) kto czytał "kłamczuchę" od razu widzi, ze film jest porażką
Z wielkim zapałem podeszłam do filmu, niestety zapał opadł już od samego poczatku.
Bohaterowie prawie w ogóle do siebie nie podobni...
szkoda bardzo.

ocenił(a) film na 8
Makowa_Panienka_3

Mam zupełnie odmienne zdanie.
Niedawno przeczytałam Kłamczuchę i moje wyobrażenia o bohaterach zostały świetnie odwzorowane w filmie.A byłam uprzedzona do ekranizacji, stąd moje bardzo pozytywne zaskoczenie ! Urocza Aniela, Pawełek kuszący jak w powieści, Danusia z pretensjami, Robrojek rudy, niski i opiekuńczy, mistrzoskie dzieciaki Tomcio i Romcia, i inni oraz Poznań w tle - wszystko zagrane na medal !

ocenił(a) film na 6
Makowa_Panienka_3

Zgadzam się. Był to film na którego obejrzenie czekałem kilkanaście lat, [Chciałem iść do kina ale odwołali seans, potem dłuuugo czekałem na możliwość obejrzenia go na innym nośniku]spodziewając się [znając fabułę, tematykę filmu], że mi się spodoba. Tym większe było moje rozczarowanie tym nieco sympatycznym ale i mocno naiwnym i źle zagranym filmem.
Za te lata czekania- 6 pkt

ocenił(a) film na 4
Makowa_Panienka_3

Z Dmuchawca zrobili starego pierdołę, Tosia wygląda młodziej od Anieli, Rojek stary i wcale nie taki, jaki być powinien... Oglądając ten film miałam wrażenie, że czytałam zupełnie coś innego.


Z postaci podobał mi się tylko Paweł, Danuśka i dzieciaki.

Makowa_Panienka_3

ksiazka-super!film-bez komentarza...po prostu dno.

Pani_Nikotka

Nie widziałam, ale ponoć Aniela nie gra Hamleta tylko... Ofelię??!! Jeśli tak, to to mówi samo za siebie.

warzywniaki

nie pojmuję czemu tak spartolili tą ekranizacje. Ogladalam film dzis na kino polska. Najlepiej zagrały dzieciaki, Pawelek tez nie odbiegal tak bardzo od wyobrazenia jakie wynioslam po przeczytaniu ksiazki. Ale Danuska w filmie jest pierdola, a to byla rozkapryszona, pewna siebie pannica. Dmuchawiec niestety nie wygladal na dobrotliwego staruszka, a chyba tak jest odwzorowany w ksiazce. Ech...a te zmiany w koncowce niezrozumiale dla mnie.
I za mało komizmu.

dejavu1

Dobrotliwym staruszkiem Dmuchawiec jest dopiero później, na początku sieje postrach. Co do filmu - mnie się podobał. Może nie był dokładnie taki jak książka, ale skoro sama Musierowicz współtworzyła scenariusz, to znaczy, że wprowadzone zmiany zostały przez nią zaakceptowane lub sama zmieniła niektóre rzeczy.

Makowa_Panienka_3

jak dla mnie sztuczny
dużo zmieniono (niestety), a aktorka grająca Anielę się nie popisała absolutnie.... miała być pewna siebie, inteligentna i sprytna a była jakaś wolno-myśląca i zupełnie nieciekawa...
gra aktorska raczej słaba słaba...
I w ogóle niech mi ktoś powie na jakiej podstawie dobierali aktorkę grającą CESIĘ??? To żart? Mało śmieszny

Podobał mi się Pawełek, względnie jego mama, dosyć dobrze dobrany był Robrojek myślę i dzieci (niech im będzie...)
ale Cesia, Danusia (???), Tosia (cytuję" skłonna do tycia...." jak było w książce), ojciec anieli i jego kuzyn no i sama Aniela (ps. w ogóle nie umiała kłamać - sztuczność nad sztucznościami)- porażka

można obejrzeć z nudów i ciekawości, ale radzę nie oczekiwać zbyt wiele, nawet nie porównując do książki film jest raczej słaby

ocenił(a) film na 5
sangomaho

Aktorzy zupełnie odbiegali od opisów w książce - Danusia miała mieć piękne czarne włosy, a tu jakiś blond. Najbardziej "rozśmieszyła" mnie scena, gdy Robert mówi, że jest od niej niższy o pół głowy tak jak od każdej dziewczyny, a na ekranie widzę, że jest od niej trochę wyższy. Bardzo dużo scen pominęli - co moim zdaniem jest głupotą. Na początku nie wyjaśnili o co chodzi, tylko od razu się całują, a potem scena przenosi się do Poznania - jak ktoś nie czytał książki, to wątpię, że się połapał. Ta ekranizacja się nie udała, jestem tylko zdziwiona tym, że scenariusz pisała p. M. Musierowicz. Pozostaje tylko pytanie: co ją skłoniło do takiej zmiany scenariusza?

ocenił(a) film na 4
Makowa_Panienka_3

Zgadzam się z przedmówcami.ten film to porażka. Czekałam z niecierpliwością, żeby zobaczyć strój Hamleta w wykonaniu Anieli, a tu - zonk. Ona gra Ofelię. Jedyna pociecha tego filmu to Tomcio i Romcia oraz Pawełek - byli świetni i pasowali do moich wyobrażeń. Rozczarowałam się. :(

ocenił(a) film na 2
kaja1806

Zgadzam się w zupełności. Ta ekranizacja to jedna wielka porażka i mówi to osoba, która się na książkach p. Musierowicz wychowała.